MYSLE ZE NIKT NIE LUBI JAK GO SIE OCZERNIA!

> mysle ze po takich debatach juz sie nie da was pogodzic, ale napisze tak...

Zgadza sie. Pan Juraviel zachowal sie jak zachowal. Cel swoj uzyskal. Podobnie jak to ze calkowicie zaczynam od tej pory go ignorowac.

> nie wiem czy ten post popsul opinie red'a mysle ze zdazyl nazbierac
> juz zadowolonych klientow, a skoro handlazem nie jest to taka sytuacja
> na jego opinie nie wplynie dalej...

Czy wplynie czy nie pojecie wzgledne. Ja bynajmniej poczulem sie wprost proporcjonalnie do tytulu. Sprzedawca a raczej chandlerem ze uzyje tutaj tego slowa nie jestem mimo to sytuacja zmusza mnie do sprzedania czegos tam jeszcze.

> skoro wypowiadacie sie publicznie na 4rum to dlaczego prosisz o milczenie tych ktorzy tematu nie znaja??

:-)

> fakt odeslanie kaski by zalatwialo sprawe, ale nie jest jedynym wyjsciem
> choc moze ostatecznym tylko ze teraz po tych wypowiedziach czy red bedzie
> chcial konczyc ta sprawe w ten sposób??

Cyt. Z jakiegos filmu ale bardzo mi sie podoba i pasuje do sytuacji: "TEN PAN JUZ WIE" :-)


[b]Pozdrawiam[b]

PS. Nie wiem jaki ma to zwiazek z stuacja ale... Od czasu jak juz powiedzialem poznania "dziwnej" osoby na rainforest@va.pl dostaje "jak stad do berlina" spamu.

Bardzo dziekuje kolejnej osobie chociaz jak widac nie kazdemu musi pasowac taka wypowiedz i P. Juraviel moze poprosic Cie o nie udzielanie glosu bo nie jest mu to na reke. H.lividum i T.blondi byly ciezkimi pajakami (jezeli juz o to idzie chcaiaz dla mnie odpowiedzi ze wpierw pajak "rozmazal" sie po sciankach a pozniej ze zdechl wydaja sie pokretne) czy widzac jak zapakowana byla paczka wydaje Ci sie ze moglo sie cos takiego stac? :-) Co do pakowania paczek to jestem b. przeczulony i nie toleruje wysylania w pudelkach "po lodach" jak robi to pare osob. Po tym co napisalem o P.Juravielu zgodzila bys sie na zwrot paczki? P.Juraviel za kazdym razem czepia sie szczegolow. Jak nie w prostej formie cytuje jego inteligentne inaczej maile mowi ze je preparuje. Jak pisze ze wysylalem mu dwa razy na kom. nr. konta a brat mu go skasowal on mnie poucza ze nie brat a babcia (nie babcia? :-)

W kazdym badz razie z tym uzytkownikiem sprawe uwazam za zakonczona. Jak ktos tez zauwazyl jestem czlowiekiem ugodowym i uczciwym ale w takim przypadku i w stosunku do P.Juraviela ktory "zastaowil sie jak by tu zepsuc mi opinie" moge wdac sie co najwyzej w dyskusje kto skasowal sms'a bo nie zamierzam sie dluzej denerwowac :-)

a jak udowodnisz, ze to nie L8?? ile cm ciałka ma Twój pajak?? możemy porównac, bo moja versi L8 od Reda ma jakieś 3-3,5 cm.
daj fotki to swoją versi obejżę, bo zasiałeś we mnie ziarno zwątpienia...

I TO JUZ NA PRAWDE NA KONIEC... bo moze za bardzo sie emocjonuje ale wszelkie klamstwa na moj temat dzialaja na mnie jak plachta na byka.

Fakty sa takie ze pajak rzekomo mial "rozmazac sie po sciankach" (..nie wiem czy mialo to wzbudzic ludzkie uczucia wzgledem pajakow?) Pozniej TEN SAM PAJAK mial rzekomo juz tylko zdechnac w przesylce. Gdzie P.Juraviel juz zatracil bymajmniej jak dla mnie wiarygodnosc a do tej pory proponowalem mu zwrot pajaka ktoremu nie stalo sie nic (moze wogole nic mu sie nie stalo!) z mojej winy!

Po moich (i jak widze juz nie tylko moich.. dziekuje za poparcie) argumentach ze jest to w przypadku paczek pakowanych przezemnie prawie nie mozliwe zeby cos stalo sie z pajakiem. Chociaz nie ukrywam ze wolal bym zeby bylo to PKP, drogi ale dobry DHL jak w przypadku Death (ktos ze sprzedajacych pokusil sie dac 60zl za wyslanie paczki?) a nie Poczta Polska w celu zanizenia ceny ogolnej. Pan Juraviel stwierdzil ze A.versicolor ma bulbosy jak "stad do berlina" (ciekawe czy kiedykolwiek tam byl ale nie istotne :-)

Nawet gdyby (..ja ich nie zauwazylem A WIEM JAK WYGLADAJA!) to pajak nie wyseksowany to jak wspomnialem (i tez nie tylko ja) to 50/50% szans ze dostanie sie to czego sie w zamysle oczekuje.

Czego mozna spodziewac sie teraz ze rozwine swoj instynkt wrozki....
P.Juraviel znajdzie piekne makro bulbosow (...pajaka kolegi, internet.. ogolnie sporo mozliwosci) a wszyscy faktycznie nie znajacy szczegolow
sprawy (ci juz beda pasowac w/w uzytkownikowi....), nie odbierajacych odemnie paczki, czy nie majacych jakiego kolwiek kontaktu stwierdza
"JA CIE ALE BULBOSY" "TO SAMIEC" "ON SIE NIE ZNA".

I to osobiscie mnie wkurw#@% i uwazam za niesluszne oczernianie.


Pozdrawiam jak dla mnie wydaje sie wtstarczajaco sie oczyszczajac i konczac ten watek.



PS1. Miedzy ostatnim postem a tym 16spamow. Kiedys tyle na trzy miesiace nie mialem[/b] (chyba to spam.. nie wiem bo filtr mi odrzuca.. ale prosze sie starac dalej bo juz zaczynam sie czuc zapomniany :-)
PS2. Teraz zeby zachowac dobre imie nie pozostaje Panu nic innego jak rozdeptac paczke z pajakiem i zrobic zdjecie.. to chyba w Panskim stylu Panie Juraviel. Popieram chyba... tzn popieralem ale dwadziescia pare lat temu.. Wtedy tez mialem misia i tupalem nogami o podloge :-)

> L8 - tylko red.

Tak zgadzam sie z Toba w 100% to L2. Pajak zostal zmasakrowany przezemnie odkurzaczem i snopowiazalka przed wyslaniem. A samca wlozylem Ci z usmiechem na ustach i dokleilem mu malutka karteczke "ZONK" na tylku. Spojz jeszcze pewno tam wisi....

sory red bez obrazy ale w wieku 10 lat jeszcze tupałes nóżką i rzucałeś misiem o podłoge???? hehe dobre ja skończyłem w wieku 6 z takimi zabawami ;)

> ale dwadziescia pare lat temu.. Wtedy tez mialem misia i tupalem nogami o podloge :-)

Problemy ze zrozumieniem textu?

RED, musze Cię zmartwić...
MI TAKŻE SPRZEDAŁEŚ SAMCA!!!!!!!!!
wcześniej pisałem, że wszystko ok, bo do głowy mi nie przyszło, że do mnie też mógłbyś samca wysłać i w dodatku dorosłego:/ cieszyłem się, przyszedł fajny pajączek, płeć jak pisałeś nieznana więc nie bawiłem się w dokładne oglądanie.
myślałem, ze wszystko będzie wporządku, bo kontakt był na prawdę miły, wysyłce też nic zarzucić niemogę, a teraz słów mi po prostu brakuje....
pomęczyłem się trochę przed chwilą, żeby dokładnie obejżeć tą versi od Ciebie i tak się składa, że bulbuski błyszczą się z daleka. postaram się zrobić foto, ale niewiem czy dam radę z moim aparatem.
nie rozumiem...
piszesz, że doskonale wiesz co i jak wygląda, a to znaczy, że celowo nas oszukałeś.
jeśli piszesz, że płeć nieznana to znaczy, ze sprzedający nie zna płci a nie chce ją zataic przed kupującym. tak sie po prostu nie robi!!!
ręce opadają. jesli jednak na pradę nie wiedziałeś(zaczynam w to wątpić niestety) to zdecydowanie nie powinieneś pisac, że się na tym znasz bo to kpiny.
170zł poszlo się kochać, trudno sie mówi, człowiek całe życie sie uczy, a nauka kosztuje...

Jeden samiec mógł byc pomyłką, ale 2 to przesada!!!
czuję się perfidnie oszukany, a kasy i tak jak sądzę nie odzyskam więc niema sensu sie rozwodzić dłużej.
ODRADZAM JAKIEKOLWIEK KONTAKTY HANDLOWE Z REDem!

Pakujac pajaka nie zauwazylem u niego bulbosow wiec sprzedalem Ci go jako pajaka nie wyseksowanego o czym dobrze wiedziales. Jak widac pajak przy L8 nie jest wystarczajaco dorosly zeby to ocenic skoro dopiero po dokladnych ogledzinach i sporym zapasie czasu stwierdziles ze jest samcem.

Jeszcze raz powtorze i Tylko dla Ciebie bo nie zamierzam jak mowilem wdawac sie w do niczego nie prowadzace dyskusje. PAJAK NIE WYSEKSOWANY MOZE BYC TAK SAMO SAMCEM JAK SAMICA. JEZELI NIE WIDZE WYRAZNIE BULBOSOW SPRZEDAJE PAJAKA JAKO NIE WYSEKSOWANEGO!

czyli zaprzeczasz sobie mowiac ze dokladnie wiesz jak wygladaja bulbusy i ze sie na tym znasz... jakbys sie znal i wiedzial jak wygladaja bulbusy to bys nie sprzedawal doroslego samca jako niewysexowanego pajaka... tyle ode mnie ;]