Cóż z mojej strony: Przepraszam jesli kogoś uraziłem, zdenerowałem lub cokolwiek i mam nadzieje że taka sytacja się nie powtórzy.
Awikulario troszke racji masz, po cześci każdy ma.
Wersja do druku
Cóż z mojej strony: Przepraszam jesli kogoś uraziłem, zdenerowałem lub cokolwiek i mam nadzieje że taka sytacja się nie powtórzy.
Awikulario troszke racji masz, po cześci każdy ma.
Nie wiem po co ta kłótnia:/ jutro jade do pracy do ZOO i pogadam z ludzmi i co oni wiedza i napisze jak to wygląda zza kulis. Możliwe ze była chora lub poprostu głupia ale nikt nie wie dokładnie jak było. Jak wróce popołudniu to napisze (o ile sie dowiem) jak to było naprawde.
Alez nikt sie nie kloci. Wszyscy wymieniaja interesujace poglady. A jak wiadomo, ilu ludzi, tyle pogladów :).
TCP-powazna strona dla powaznych ludzi ;)
Skoro babka przelazła przez barierke i polazła do niedzwiedzi to rozwiązania są dwa:
-albo była pijana ,czy nacpana
-albo miała "kuku na muniu"
Tak czy owak nie przesadzajmy z tą ludzką wrazliwoscią na cudze nieszczescie,bo jakos nie wierze w szczerosc tych słow,skoro nikt sie nie przejmuje że tysiące Irakijczyków zgineły,czy miliony ludzi w Somalii głoduje.
Jest taki świetny cytat z filmu "Szwadron"
"Śmierć człowieka,i niewinnego Bożego stworzenia to dwie zupełnie rózne sprawy"
Jakoś nie moge sie zdobyć na wyrazy współczucia w stosunku do osoby która wpada misiom w paszcze.
Ja jej nie żałuję
Co najwyżej można żałować niedzwiedzi,bo pewnie ktoś wpadnie na pomysł że trzeba je będzie eliminować,bo zeżarły kogoś.
Jesli tak sie stanie to będzie naprawde obciach i żenada.
Określe to krótko:
Prawem człowieka jest być zjedzonym przez misia,jeśli ma się taką fantazje
prawem niedzwiedzia jest zjeść to co wpadnie na wybieg.
mordd a czemu wy moderatorzy nie zamkneliscie od razu tematu o papiezu gry umarl ? Tylko czekaliscie az sie zrobi 40 odp. ze swieczkami i dopiero zamkneliscie? A to tez byl niesmaczny temat....
Ok wróciłem z pracy z ZOO i popytałem ludzi i najprawdopodobniej to ta kobieta popełniła samobujstwo. Ludzie którzy sie zajmuja niedźwiedziami powiedzieli że juz raz ściągneli (prawdopodobnie) tą kobiete z murku. Prawdopodobnie ona poczekała aż oni odeszli i wtedy skoczyła. Taka wersja jest w ZOO. Jednak nie wiem na 100% czy to jest prawda, jednak brzmi to wiarygodnie.
Nawet nie masz pojęcia, jak mnie to kusiło..... :)