a ja nie lubię brać mączniaków na ręce....tak śmiesznie jakby gryzą :P
Wersja do druku
a ja nie lubię brać mączniaków na ręce....tak śmiesznie jakby gryzą :P
hehe a ja nie znosze karaczanow brac w lapy... choc mam 3 gatunki najgorsze jest to ze tak sie rzucają.... a odnoza klują... pfe a co do np myszoskoczkow to... w zyciu na reke nie wezme a mam 4 szt.... tylko siostra je maltretuje a ja jestem od zmieniania trotow :p
a najbardziej to sie boje koni i krów.... bosz jak mi taka krowa muuu zrobi niedaleko to nie iwem czy plakac czy uciekac :p ale naszczescie w miescie mieszkam ...
malek...jakis dziwny jestes...koniki sa najpiekniejsze i krowy tez<oczywiscie na łące> ja na parzysto kopytne nie potrafie sie napatrzec...mmm <marzyciel>
Ja np. boje się dotknąć murinuska,stromatopelmy i ornaty :D a reszty nie ;)
A tak aprppo to okim to jest ??
Nie brzydze sie zadnego stworzenia chodzacego po ziemi,choc niektorych bym wolał nie łapac-jadowite weże np.ale to wynika z ich jadowitosci a nie z wyglądu.A tak to nie mam zadnych fobii