Gerald napisał(a):
> Kleopatra zginęła od ukąszenia kobry królewskiej (dobrowolnie),
a nie od ukąszenia kobry egipskiej??
Wersja do druku
Gerald napisał(a):
> Kleopatra zginęła od ukąszenia kobry królewskiej (dobrowolnie),
a nie od ukąszenia kobry egipskiej??
chyba kobry królewskiej ale być może że jestem niedoinformowany....sprawdze to wieczorem
Nie wiem jak z kupnem ale kiedyś mieszkałem w Dęblinie i tam właśnie nieraz widziałem żmiję, czasem zaskrońca, a jaszczurek (szczególnie po deszczu) było od cholery!!!
Zaskrońce (jaszczurki także) nieraz brałem na ręce, ale naszczęście nigdy się nie pomyliło ze żmiją...
Mam nowe informacje!!! Tak, jest to kobra królewska, koleś choduje to parę lat, ale z wycietymi gruczolami jadowymi, mlode mają już 6 miesiecy i wyciete gruczoly, cena z tad, że ludzie boja sie ze to nielegalne, a koleś chce po prostu oddać weże komuś, kto o nie zadba, w ciagu paru dni bede mial zdjecie. Mowi, ze owszem jest nadal agresywna, ale nie pluje jadem (bo go nie produkuje), a ugryzla go raz... Jedyny problem jak koleś twierdzi, to mlode, ktore do czasu wyciecia dysponują jadem wiec zanim sie wykluly musial sprowadzać surowice z niemiec (niestety przydala sie, ale cale szczescie ze świerzo wyklute maja mniej jadu)... Ja jednakże cobre sobie definitywnie odpuszczam i myślę teraz o pytonie królewskim ;)
P.S.
Ktoś napisal coś o przyszlkym "wezologu" i sie z nim zgodze. Do puki niczego sie o chodowli nie dowiedzialem, to myslalem ze interesujące są tyko kobra krolewska, żmija rogata, grzechotnik i czarna mamba, ale teraz wiem, ze jest dużo wiecejciekawych weży, a do tego "bezpieczniejszych"...
Jeszcze raz sorki za zamieszanie i nie do konca madre wypowiedzi wynikajace z niewiedzy....
Łoł koberka z wyciętymi gruczołami za 100 zł. brzmi kusząco ;) Ciekawa sprawa.
PS; Jak bedziesz miał zdjęcia to podeślij na radekd85@wp.pl z góry dzięki ;)
HmMm tylko wycięcie gruczołów jest conajmniej 3-4 razy drozsze niz cena tego węza... więc raczej opłacalnego biznesu na tym niezrobi....a ja nadal czekam na fotki bo dalej niewierze w hodowle Kobr królewskich w Polsce...
małe kobry przecież nie mają wycietych gruczołów. Olav pisze że kolega ma surowice.
Male kobry jush mają, ale robi sie to dopiero w 4/5 miesiacu po wylęgnieciu wiec wczesniej byla mu potrzebna... W cene zabiegu nie wnikam, moze zalatwial wszystkie naraz, albo u znajomego i ma taniej?? A może sprzedaje 5 sztuk w niemczech za kilkaset euro jedna zeby pokryc koszty a kilka zostawia dla znajomych?? Jak bede mial jakiekolwiek info, albo fotki (czyli w ciagu kilku dni), to dam znać.
P.S. Czy jak zwieżak ma jad jush wyciety, to jego hodowla jest nadal illegal???
Tak nadal jest nie legalna, bo nalezy do rodziny jadusó i jest na nie ogólny zakaz bez rozróżniania z czy bez gruczołów. Tak mi sie przynajmniej wydaje ;)
Wiesz co za stówkę to i ja bym chyba wziął...:P ale to jest niemożliwe...