czesiek... zawsze w rozmowie staram się dostosować swój poziom do poziomu, jaki reprezentuje rozmówca... mordd... nie zaszyje sobie odbytu bo nie będę miał czym sr.. robić kupy... wymyślę inny, lepszy sposób
Wersja do druku
czesiek... zawsze w rozmowie staram się dostosować swój poziom do poziomu, jaki reprezentuje rozmówca... mordd... nie zaszyje sobie odbytu bo nie będę miał czym sr.. robić kupy... wymyślę inny, lepszy sposób
Hey!
Mordd zgadzam się,że oferta w katalogu nie jest pokażna, niestety to co ujrzałem w szklarniach w Rumii tylko na pierwszy rzut oka wydawało się imponujące. Byłem w Ich zakładzie dwukrotnie i za drugim razem dosłownie błagałem:) o sprzedaż choć jednego egzemplarza Ceropegia hians. Na szczęście udało się! Wydaje mi się,że wykupiłem wszystkie gatunki z Asclepiadaceae jakie wówczas mieli (zima zarówno dla mnie jak i dla Hinzów jest koszmarem,stracilem kilka roślin:(), kilka caudexów i parę mniej znaczących sukulentów. W tym roku nie dzwoniłem i nie byłem na miejscu, nie kupiłem nic (mam więc cichą nadzieję, że przybyło Im gatunków).
Jeżeli bedziesz w przyszłości zamawiał jakieś rośliny z zagranicy i nie bedzie stanowilo dla Ciebie problemu podrzucenie mi katalogu (wówczas koszt przesyłki na pół:), chętnie skorzystam.
Podrzucam kilka fotek (niestety żadnych kwitnących, juz troche póżno:)
Pozdrawiam,hatiras
Wcześniej wspomniana Hoodia na bulwie Ceropegii (fotka ukazuje miejsce zrośnięcia).
Mały rarytasik (średnica 6cm). Nieokreślony gatunek Ibervillei ze stanowiska naturalnego, kosztowała niemało:)
Może w przyszłym roku bedzie ich więcej, bo udało sie jej wytworzyć kilka nasion:)
I ta troche popularniejsza:) (w okresie spoczynku)
Kolejny caudex, tym razem sporych rozmiarów jak na ten gatunek (nie widziałem większej:) (Dorstenie wytwarzaja prześmieszne (może tylko dla mnie) kwiaty i produkuja ogromne ilosci łatwo kiełkujących nasion. Nie wiem dlaczego nie są popularne...
Część kolekcji Asclepiadaceae na stanowisku zimowym.
odnośnie twojego ostatniego zdjęcia... czy te asclepia...cośtam nie kwitną przypadkiem tak, albo podobnie jak to co jest u mnie w załączniku?
znalazłem je na kempingu w hiszpanii i bardzo mi sie spodobały :)
ukradłem troche i sie przyjęło :P
Są to niewątpliwie kwiaty Stapelii (Ascleiadaceae). Nie określę gatunku (nawet osobniki jednego gatunku moga sie sporo od siebie róznić) , nie mam nawet pewności czy naturalnie wystepują one w Hiszpanii (wydaje mi sie to jednak wątpliwe). Czy przypadkiem nie zakosiłeś jej z jakiegos przydomowego ogródka, czy ogrodu botanicznego?
Pozdrawiam,hatiras
Przepraszam popełniłem błąd,powinno być Asclepiadaceae.
hatiras