Przeciez ponczos wyraznie mowi ze rozumie o co Ci chodzi tylko ma inne zdanie. Rozumiem iz jestes zalozycielem tego posta wiec wszelkie odmienne zdanie jest karane spaleniem na stosie...
Wersja do druku
Przeciez ponczos wyraznie mowi ze rozumie o co Ci chodzi tylko ma inne zdanie. Rozumiem iz jestes zalozycielem tego posta wiec wszelkie odmienne zdanie jest karane spaleniem na stosie...
Dlaczego Fryta rozumuje tak jak Ty o to musisz się już jego zapytać!! W sumie jakby nie było obydwaj udzieliliście bardzo sensownych odpowiedzi:
Ty: "dla mnie sa dresy i dresiki. Dresy to te, ktore pozyczaja komorki itp. Dresik,to przeciwieństwo dresa. jedyne co ich łączy to wlasnie dres. Sa ta osobniki lagodnie, zakladajace dres tylko po to, zeby albo nie dostac na osiedlu, albo 'byc twardym' ale w gruncie rzeczy nie są groźni."
Fryta: [i]"(...) Powinni być uznani (ten gatunek lub podgatunek) za szkodliwy i przeznaczeni do odstrzału. BEZ OKRESU OCHRONNEGO i z mozliwościa strzelania przy paśnikach (monopolowe sklepy nocne)."
Kupcie sobie po wiatrówce albo procy i zaprowadźcie porządek!!
P.S. "Zrozum, że przedstawiciele tej subkultury są odbierani wśród społeczeństwa podobnie (jak sam to opisałeś) polacy na zachodzie." <--- jakiej subkultury?!?!?! Chyba za wszelką cenę nie chcesz zrozumieć o co mi chodzi... ://
DO WSZYSTKICH DRECHÓW:
Według mnie,to proszę,ściągnijcie to gówno.Ale jak chcecie to sobie noście dresy ale nie zachowujcie się tak.Po co się wozić po mieście jak pudzianowski?Przecież niektóre "kafarki" to nawet 30 na klate nie wezmą...Pozatym,czym tu się wozić:
brakiem wykształcenia,ćpaniem czy może stuningowanym maluchem???
rastafaq, to że założyłem posta, nie znaczy że każdy ma mieć podobne zdanie do mojego :|
A co do dyskusji z ponczosem, to powiem Ci ze bardzo mi sie podoba, przynajmniej coś sie dzieje :)
chodzi mi o dresów, którzy dla społeczeństwa są zerem.
Dresiarze mi nie przeszkadzają...bić sie umiem jakby co do czego,bo spory jestem, ale nienawidze jednego : dresowozów (Maluch, Seicento, i inne wiatropędy)....za jazde takim autem bym auta rekwirował na miejscu jako szkodliwe dla społeczeństwa...Wyobraźcie sobie jak może człowiek wku...rzać:) jak koło mojego domu stają dwa maluchy z chyba 500 watowymi głośnikami grającymi na full...dwa paski, spoilery, podświetlane neonem podwozie, przyciemniane szyby, no i ta "muzyka" (bum, bam, jebudu, bum bam jebudu...) tak przez pół godziny.
Jakbym miał jakiś RPG-7 albo Panzerfausta, to już by ich nie było:)
Ta dyskusja nie ma dalszego sensu.
dlaczego? Mi sie podoba :)
Bo do niczego nie prowadzi. A że lubisz pisać i Ci się to podoba to dobrze. Załóż jakiś nowy, mądry temat, np.: "co myślicie o młodych matkach", "co myślicie o żołnierzach", "co myślice o zamykaniu supermarketów w niedzielę", itd., itp. Jak się postarzasz napewno coś wymyślisz. Powodzenia.
"Co myślicie o ludziach noszących dres?" ... To jak to w koncu jest o ludziach którzy się ubierają w dres czy takich dresiarzy (wiadomo o co chodzi) ?? Ja powiem jedno: mnie jak narazie nigdy nie zaatakował żaden dres choć ich troche jest w moim misteczku ale próbował jush punk i metal :/ Nienawidze stereotypów :)