Wersja do druku
brakuje mi pomysłu na nazwę tematu, ale do rzeczy.....
Czy wasi pupile , na początku wypuszczania z terrarium, próbowali chodzić po ścianie? Próbuję go powolutku wypuszczać. ma zrobioną półeczkę i sznurek, ale on stara się wejść wyżej po ścianie (boję się że spadnie). Czy kolor ma znaczenie?
Możecie pokazać zdjęcia waszych samiczek, gdy były w wieku 50 cm?
mój wchodzi po scianie szklanej terra ale tylko po tej co jest zielona:P ma takze sznurek ale sie go panicznie boi (wchodzic),nie powinienes sie przejmowac tym ze probuje chodzic po scianach:) ja sie za to zastanawiam czemu moja Lo kopie w podlozu jakby szukała kretow:P
mój też kopie w podłożu ale dlatego że chce uciec...
ps. jestem dziewczynka :))))
legi zawsze sie pna do gory. Byle wyzej i wyzej zeby wszystko miogly sobie obserwowac. Moj mial tak na poczatku i tak mu zostalo. Juz nie raz pozrzucal ksiazki z roznych polek do ktorych teoretycznie nie powinien siegnac :). W naturalnym srodowisku legi zyja na wysokich drzewach wiec wysokosc jest dla nich czyms naturalnym. Niestety w naszych domach czychaja na nie rozne niebezpieczenstwa (regaly z ksiazkami, kwiatki itd... praktycznie wszystko co nie jest jakos mocniej do podloza przymocowane a jest gdzies wyzej) ktorych nie znaja wiec to juz twoje zadanie aby tak pozabezpieczac pokoj w ktorym wypuszczasz lega zeby nic mu sie nie stalo :)
Pozdrawiam
Dokładnie. Mieszkanie to nie drzewo, a instynkt legwana karze mu się wspinać jak najwyżej. Można mu na to pozwolić, ale pod kontrolą. Upadek z dużej wysokości może skonczyć się złamaniem lub innym urazem. Mój legwan dawno temu chętnie siedział pod karniszem lub ukryty w dużych jukach. Nie tak dawno z tych samych juk korzystał Diablo Marblo, ale teraz to i dla niego chyba te kwiaty są zbyt słabe :-)))
moja po żaluzjach lubi się wspinać;)
ale boję się że spadnie....
półkę ma dobrze przymocowaną
na regał jeszcze boję się puszczać bo mógłby jeszcze się dostać za regał a jeszcze nie zabezpieczyłam szpar.
Co moge powiedzieć? Gdy mój Kubuś jest na specerku. To wędruje:
Terrarium > łóżko > krzesło > drzewko > Firanka :-)
I tak zawsze :-) Czasami sam wracam do terrarium czasami musze paskudnika zdejmowac.
Jak wejdzie na mnie to od razu idzie na ramię albo głowe. Więc stwierdzam ,że wspina się jak najwyżej.
mój tak sobie spacerował, że musiałem powynosić wszystkie kwiatki i książki z pokoju... niestety nie udało mi sie oduczyć go od łażenia po firankach...
a ja mam male pytanko odnosnie wlascicieli duzych legwanow a mianowicie jak sobie radzicie z pazurkami waszych pupili bo ja mam znow dzisiaj cale rece podrapane do krwi :(( bo moj rowniez podczas spacerku po pokoju czasami wspina sie rowniez na mnie i niestety dzisiaj znow tak zrobil czy moze obcinacie albo pilujecie ?
obcinamy:)
tzn ja obcinam, Rysiek piłuje, a Jacku wogóle nie tyka:) co z resztą, nie wiem.
Jak ja raz obcielam swojemu to pozniej sie mnie bal i nie podchodzil do mnie a wrecz uciekal a obcielam same koniuszki bo one sa najgorsze .
Nie obcinamy :)
Ja również nie obcinam, nie zamierzam ingerować w jego łapki:D
No cóż, czasem skubany odrobinkę podrapie :D ale jednak dzięki nim dużo wygodniej mu śmigać po swoim lokum.
Jeśli już chcesz obcinać musisz uważać w którym miejscu to robisz. Ukrwiony kanalik widać pod światło. Obcina się samą szpiczastą końcóweczkę. Tą igiełkę ;-) Najlepiej zostawić go w spokoju i ewentualnie używać rękawic.
nie przejmuj sie nie radze sobie też - jak sie wkurzę to mu delikatnie obcinam i tyle ale rece też mam nieraz nieźle podrapane:D
mój chodzi luzem po mieszkaniu a pies go pilnuje by nie rozrabiał:D:D:D
mam nadzieję szaraw, że z tym psem to żartowałeś..