nie wiem co sie dzieje z moim zolwiem. normalnie sie rusza tylko chrapie prawie caly czas i ma zamkniete slepia.wiem ze nie mozna go jeszcze zimowac bo jest malutki(8 miesiecy na karku).ludzie co ja mam zrobic? blagam o pomoc.
Wersja do druku
nie wiem co sie dzieje z moim zolwiem. normalnie sie rusza tylko chrapie prawie caly czas i ma zamkniete slepia.wiem ze nie mozna go jeszcze zimowac bo jest malutki(8 miesiecy na karku).ludzie co ja mam zrobic? blagam o pomoc.
Napisz o jakiego żolwia chodzi ale jeśli to czerwonolicy to wynika na to że ma problemy z układem oddechowym i niedobory witamin . Napisz cos więcej bo nie chcę pisać na wyrost nie wiedząc wystarczająco dużo.
po piersze jaki to żółw!!! czerwonolicy chyba..... napisz coś więcej w jakich warunkach go trzymasz... bo wg. tego co napisałeś jest chory i to bardzo!!!! ciepło i jeszcze raz ciepło!!!! jesli pływa przechylony jest to oznaka zapalenia płuc, poza tym brak, witamin..
no co ja moge wiecej napisac.nic nie je bo zarcia nie widzi.chodzi o czerwonolicego.jak nie siedzi na dnie to lezy na kamieniu i spi.no normalnie korby juz dostaje.co robic??
nie plywa przechylony.praktycznie w ogole nie plywa.tylko siedzi na kamieniu sie wygrzewa albo na dnie i nic nie chce mu sie robic.chodzi o czerwonolicego.
To co piszesz to wielkie nic szczerze mówiąc. Tak jak cię prosimy napisz warunki jakie mu zapwenisz. A puki co mogę ci polecić abyś zwiększył temteraturę jaką ma, starał się zniwelować różnice temperatur między wodą a lądem - ze względu na układ pokarmowy. Utrzymywał podwyższoną higienę, podawał mu wit A i D3, stosuj kąpiele w wywarze z rumianku, podawaj wątróbkę jako źródło makro i mikro elementów - ze względu na oczy. Udaj się z nim do weta jak znasz jakiegoś który zna się na gadach. I opisuj dokładniej wtedy będziemy mogli więcej napisać
Jeśli pływa przechylony to już poważniejsza sprawa. Jest to zapalenie płuc i mogą być duże trudności z wyprowadzeniem go z choroby. Udaj się do weta, rób o co wyżej ci napisałem a jak nie znasz żadnego dobrego weta od gadów to zadzwoń do Dr Jarka Zajączkowskiego.
po pierwsze masz grzałke? lampke go wygrzewania? to podstawa! poza tym odpowiednia dieta, witaminy na już podnieś mu temp. wody i powietrza!!!! ma zapalenie płuc i stan jego jest ciężki....
no dobra.dzieki za rady.jak cos to bede sie jeszcze odzywal.warunki:grzałka,filterek,wysepka,roslinki ,a temp. w pokoju ok.ale nic nie je bo po prostu zarcia nie widzi.
grzalke ma lampke tez.a weta zadnego nie znam ale teraz bede musial chyba jakiegos poznac.temp juz podkrecilem.
Więc dzwoń do Dr Jarka bo tu bez leczenia antybiotykami raczej sie nie obejdzie