pilne !!aksolotl !!

witam,
mój aksolotl zjadł równo 11 kawałeczków mięsa na ok. pół roku, na siłe. Co ja mam robić. on jest chudy jak nitka....woda go znosi. Prawie w ogóle sie nie rusz. Prosze, pomórzcie.

popatrz dokladnie czy nei ma jakichs oznak choroby np. biale konce skrzeli itp.(chociaz gdyby byl chory to chyba przez pol roku jzu by go nei bylo...) moje sa bardzo zarloczne i nei wiem co zrobic z twoim... moze sprobuj go karmic czyms innym? nei napisales tez jak go karmisz?wrzucasz miesko do wody i zostawiasz czy karmisz go z pesety? sprobuj machac mu pokarmem przed nosem, tylko tak zeby sie nei wystraszyl

ma białe końce skrzeli, lekko. Pokarmem jest wołowina podawana z patyczka bambusowego. Nawet jak macham przed nosem to nie skutkuje......czasem drgnie i sie rzuci ale najczęsciej nie trafi :(

Mój najbardziej lubi czerwone robaki(larwy ochotki), ale koniecznie żywe. Jak sie nie ruszaja, to zjada je dopiero po paru godzinach. Jak ruszam mu miesem to nie chce ruszyc..... a moze spróbuj tez wpuścic mu kilka malutkich gupików....

poszukalam tez twoje wczesniejsze posty odnosnie plamek na ciele i wydaje mi sie ze on ma po prostu grzybice. wode w akwarium wymien, jesli trzymasz go razem z rybkami to na czas leczenia je rozdziel.

zrob tak jak opisywala kiedys cytia: przez pare dni(ale musisz byc w tym sumienny i nie przerywac leczenia po jednym dniu!) wkladaj go na 3 minuty do litra zimnej wody z dodatkiem 1 lyzeczki soli.

dodatkowo idz do zoologicznego i kup jakies kropelki przeciwgrzybicze dla ryb (koszt ponizej 5 zł) - i dodaj do wody w akwa - tam n aopakowaniu pisze jak zrobic kąpiel i jak stosowac profilaktycznie, ale w tym wypadku mozesz dać "na oko" np. 2 krople na litr wody.

podczas kuracji najprawdopodobniej nie bedzie jadl w ogole, ale mozesz sprobowac go karmic.
musisz tylko pamietac ze twoj aksolek choruje z tego co widze juz dosc dlugo a taka zaawansowana grzybice leczy sie duzo trudniej niz w poczatkowym stadium i nie zawsze przynosi to efekty. jak skonczysz kuracje za pare dni napisz jak sie czuje aksolotl. mozliwe ze trzeba bedzie leczenie powtorzyc tylko z zastosowaniem juz innych srodkow. a jakbys mial w poblizu weta ktory sie na tym zna to juz w ogole byloby super...
pozdrawiam

wiesz, wode całą, łącznie z wyczyszczseniem akwa wymieniłem ok.2 tyg temu. Tam jest bardzo czysto wiec nie ma co sprzątać. Kuracje stosowałęm z 2 preparatami. Spróbuję sposób opisywany przez cytie.

jak najbardziej polecam, po roznych obserwacjach i przypadkach widze, ze wlasnie najbardziej pomocny jest ten stary poczciwy roztwor solny a te wszystkie leki to tak na dokladke.

czy do leczenia aksolotli moze byc uzyta sól kouchenna? (do ryb nie moze, zabilam tak kiedys glonojada zamiast go wyleczyc). Czy tez raczej jod zawarty w soli bedzie mial duzy wplyw na zwierzatko?

polecana jest sol morska, ale soli kuchennej tez sie uzywa. moze stezenie bylo zbyt mocne albo glonojad (raczej) skoro glonojad jak wnioskuję wymagał leczenia po prostu umarl bo mu juz nie pomogła ta kuracja. sprawdzilam w ksiazce z opisana hodowla m.in. rybek i tam jest o soli kuchennej, zreszta tak wyleczylam kiedys z plesniawki swoje ryby.

acha no i zawsze mozna kupic specjalna sol akwarystyczna, ale od zwyklej nic nie powinno sie stac.

Wszystkie roztowry solne zawsze robilam na zwyklej kuchennej jodowanej (innej akurat nie moge uzywac i tylko taka mam w domu) soli.
Aksolka do tego roztworu soli sie wklada na 3-4 minuty ale raz w ciagu 24h.

Dzieki, mi powiedzieli ze to wlasnie jod z soli zabil moja rybe, gdyz daloby sie ja wyleczyc, dlatego wlasnie pytalam o wplyw tego pierwiastka:)
Pozdrawiam i zycze zdrowia wszytkim aksolkom,
Agata