Moja A.geniculata zachowuje się bardzo dziwnie. Nie potrafi koordynować ruchów. Proszę o pomoc.
Zmartwiony Wojtek:-[
Wersja do druku
Moja A.geniculata zachowuje się bardzo dziwnie. Nie potrafi koordynować ruchów. Proszę o pomoc.
Zmartwiony Wojtek:-[
umieram z niepewności!
opisz dokladnie co sie z nia dzieje
wlasnie.. po Twoim opisie niewiele da sie wywnioskowac. Napisz w jakich warunkach jest pajak. szczegolnie wilgotnosc!!
... a co palila? :)Cytat:
...Nie potrafi koordynować ruchów...
Powaznie ... moze przesuszona?
Być może ją przesłuszyłem...ups...mam nadzieję, że wykaraska się z tego!
poczytaj FAQ...jak dobrze kojarze, było tam napisane, co robić, gdy sie przesuszy pająka...
Pomocy!
co robic jak sie przesuszy pajaka?
napoić
przeciez napisalem.....poczytaj FAQ....jak dobrze pamietam to Atrax i o tym napisal.......
Nie było mnie kilka dni w domu...przyjechałem...;(...geniculatka leży na plecach...jeszcze się rusza... ;(...czy to moze byc zatrucie? (przesuszenie odpada!)...ostatnio karmiłem ją ćmą..czy są trujące ćmy?
Lezenie "na plecach" to najczestsza pozycja przy wylince. Gdybys poczytal archiwum, to bys nie panikowal.
Nie ruszaj jej, nic nie rob w terra ,po prostu daj jej spokoj na pewien czas.
Pewnie rozmnaza sie wlasnie przez paczkowanie. Niedlugo bedziesz mial 2 pajaki, z czego jeden lzejszy.
A tak na serio, to spokojnie. Nie ruszaj go tylko i nie przewracaj, bo zdechnie. To wylinka. Nic sie nie martw.
:D
szczerze mowiac, to gdy 1szy raz zobaczylem pajaka+wylinke, to .... :D wiedzialem, ze to wylinka aaaaaale :D
heh to zupelnie tak jak ja......oczywiscie, z cala pewnoscia wiedzialem ze to byla wylinka i ze nie ma sie czym przejmowac . A najlepsze jest piwo ;) bezalkoholowe... :)
Jak pisałem w poprzednich postach pajak niedawno przechodzil wylinke wiec paczkowanie odpada! A pajaczek po kilku dniach padł (nie była to wylinka...wiem jak pajak sie zachowuje przed wylinką..napewno nie je (moj jadl)...napewno nie wykonuje chaotycznych ruchów (raczej sie nie porusza)...On zdechł!!!
Moj pajak czasem je przed wylinka, a poza tym jest nadzwyczaj ruchliwy (smithi), mimo, ze inne pajaki zachowuja sie ksiazkowo.
Tylko, że mój nigdy nie zachowywał sie tak jakby mial paraliz niektorych nog...nigdy tez nie lezal na plecach 2 dni...
Padł. Temat uważam za zamknięty!
Niewatpliwie padl...
Po ktorej wylince byl?
Po siodmej!
A taka fajna ta geniculatka była ;(((((((((((((((((((
Na wszelki wypadek nie dawajcie pajączkom ciem niewiadomego pochodzenia!
To na pewno nie przez cme.
Nie jestem pewien, ale opis zachowania pajaka przypomina zatrucie srodkami chemicznymi. Ten paraliz, nieskoordynowane ruchy, tak dzialalaja srodki porazajace uklad nerwowy.
Naogladalem sie tego, gdy mialem inwazje karaluchow na kwaterze i tepilismy je takimi srodkami, podrygiwaly, nie potrafily ustac etcetera.
Moze nakarmiles pajaka czyms zatrutym, albo ktos uzywal takich srodkow?
a moze wlaczyles np raid'a ???
Mysle, ze ta cma byla zatruta jakimis chemikaliami.
Cmy maja czesto na sobie roznego rodzaju pylki...jest mozliwe ze przyokazji nie te co trzeba.....
ja cme dalem rosei to ja troszke chwicilem za skrzydelko i sie ruszala a przytym ztrzepywala pylki