Wylinka czy starość?

Mam od dwóch miesięcy samicę Grammostola rosea. Od początku jadła całkiem chętnie i regularnie. Terrarium chyba nie za duże, bo powierzchnia 30/30cm. Pająk bez odnóży ma około 5,5-6cm. Z tego, co można wyczytać na FAQ lub w książkach wynika, że głodówka i nieruchawość pająka(od około dwóch tyg.) może oznaczać nadchodzącą wylinkę lub nadchodzącą starość? Moje pytanie jest następujące: jak długo przeciętnie trwa okres "przedwylinkowy" u tego gatunku, i jak rozpoznać starość (w pewnym oświetleniu sprawia wrażenie siwawego, ale ponoć w przypadku tego gat. to normalne)? Niestety gość, od którego nabyłem pająka, nie bardzo potrafił określić wiek pająka i coś kręcił, więc najprawdopodobniej zwierzę pochodzi z odłowu, a nie hodowli, Sprawiał jednak wrażenie ruchliwego i zdrowego, oraz, przyznaję bez bicia, że był tani, więc mimo podejżeń, zdecydowałem się go kupić. No i na początku wszystko było ok..

Co do okresu "przedwylinkowego" to u Grammostola rosea trwa on bardzo dlugo, jesli jest to samica wiec mozesz sie przygotowac na czekanie przez wiele dlugich miesiecy:/ a co do starosci to szczerze nie wiem, wiec sie nie wypowiadam...

Pozdrawiam i 3mam kciuki oby to byla wylinka;)

G.rosea potrafi zrobic sobie glodowke trawajaca 7 - 8 miesiecy.
Slyszalem rowniez i o rocznym okresie postu wsrod tego gatunku.
Moja na razie posci od 3 miesiecy.

oj biedaku wiem o czym mowisz mam to samo...

na poczatku stycznia kupilam rosi ktora podgladalam w sklepie kilka miesiecy, ponoc liniala jakos na przelonie pazdziernika/listopada...
nei wiem czy samica, czy samiec.. pochodzi z odlowu napewno bo dowiedzialam sie od kogo to pajak a akurat tamte zrodlo ma rosee z odlowu..
te same wymiary, chudy odwloczek, nic nie je, ucieka przed zarciem, zachowuje sie jak pajak przed wylinka... do tego sama wlazi na rece jakby byla tresowana tylko i wylacznie do tego (co smieszne bo w sklepie sie jej bali...) ruchliwa sie robi tylko po tym jak juz ja z reki uda mi sie zdjac i przetlumaczyc ze jej miejsce to terra heheh..

tez podejrzewalam wylinke i w rezultacie nie wiem.... a przy okazji tez Ci co chwile robi dywanik w jednym miejscu z pajeczyny? taki jak do wylinki? bo moje wszystkie robia dywanik tylko przed wylinka.. z wyjatkiem rosi ktora sobie zrobila 2 tam gdzie najczesciej przebywa.... chociaz potrafi 2 tygodnie w miejscu siedziec, 2 dni polazic i 2 tygodnie znow...

ale....

chyba po prostu taka jest :)

Jezeli ta glodowka zaczela sie 2 tygodnie temu, to chyba jeszcze sobie bardzo dlugo poczekasz, az znow Twoja rosea bedzie spowrotem ta zarloczna rosea :>

Generalnie, to wszystko w promieniu około 15cm dookoła kryjówki (łącznie z nią) pokryte jest sporą ilością pajęczyny. Choć ostatnio przędzie jej mało, właściwie niemal cały czas siedzi w jednym miejscu (nad swoją kryjówką) i tylko od czasu do czasu się obraca. Może rzeczywiście one tak już mają. Wcześniej pająk był bardzo ruchliwy i pracowity (sam podkopał sobie norkę zmieniając nieco wystrój).

moja rosea nie jadla przez 7 miechów a potem wmlocila 2 czy 3 swierszcze i przeszla wylinke okazujac sie samcem:)

Witam.
Widze, ze mozemy zalozyc Klub Opiekunow Glodujacych Grammostol Rosea :) Moja bestia (dorosla samica, z odlowu) nawet nie patrzy na jedzonko od dobrych dwoch miesiecy, siedzi w najcieplejszym miejscu terrarium i przy najmniejszej probie manipulacji w terrarium momentalnie atakuje. Od rozpoczecia tej glodowki zrobila sie taka agresywna. Nie pozostaje nic innego jak czekac na zmiany :)

Moja Rosea też nie je odkąd ją kupiłem, czyli od 3 miesięcy, poprzednia nie jadła 5 miesięcy przed ostatnią wylinką.

Morzliwe że sprzedał ci chorego pająka a w tedy trudno jest go wyleczyć jeśli nie to przechodzi welinke a to potrwa nawet tydzień.

Hmmm... Jak tydzien, to blyskawicznie, pazurku....... Nawet to kilka miesiecy..... ;)