łyżka

Czytałem o łyżkach z długim trzonkiem służących do przykrywania odwłoku. gdzie takowe łyżki mozna dostać i czy są konieczne w sprzęcie do ptaszników?? a i jeszcze jedno ile długości ma taka łyżka i jak działa( chodzi o to, że przykryjesz odwłok i już się nie rusza??)

Nie słyszałem nigdy o takich specjalistycznych łyżkach.. ale czego Ci ludzie nie wymyślą! Jeśli ptasznik naprawde wymaga przykrycia możesz użyć najzwyklejszej łyżki tylko lepiej żeby nie była nieprzyjemnie zimna! Pająkowi przykrywa się odwłok żeby go unieruchomić i najczęściej wziąść do ręki pomiędzy odnóżami!

Też słyszałem o tych łyżkach ale według mnie to jakaś głupota...

ja równiez nie slyszałem o takich łyzkach ;)
a co do pytania: te lyzki nie sa konieczne, i niestety nie wiem gdzie mozna je dostac.

wcale nie głupota. Wyobraxcie sobie ze mam terra 40/40 z dorosła samicą paganusa, która rzyca sie na wszystko co sie w terra rusz. Dostała wieczorem papu z małej myszki a rano śmieci wyniosła przed norke... i teraz pytanie: jak mam to wyciagnać skoro jezeli uzyje pęsety ona mnie zaatakuje bo mam reke w terra i to jusz sie zdazało.i tu z pomoca przychodzi łyżka. a działa ona tak iz ja obcinam trzonak łyzki ok 2-3 cm przy "miseczce" tejze łyzki a ten kawałek trzunka wklejam w cienki bambusowy kijek o dł jakiej chce, np 60 cm i w ten sposób moja ręka jest zdala od terra a moge wyciagnąc z terra nie chając tam łap to co chce.

mozna wtedy skorzystac z pesety :P
a co do paganusa Ten C. Paganus jak juz Ci mowilem nie jest az tak agresywny :>

Paweł Cieślak wspomina w swojej ksiązce o łyzce. Pewnie stąd wiekszośc słyszala o tym. Jeżeli potrzebujesz czegos takiego, to najlepiej wykonać samemu łyżke z dlugim trzonkiem. Pamiętaj, tylko o prawidłowej budowie łyżki. Łyzka składa się z drążka prowadzącego oraz komory zupnej. ;)

hehehe
specjalistyczne lyzki.. dobre :]
Nie..., tu wystarcza takie jak do zupy, nie potrzeba nic bardziej skomplikowanego.

a łyżka na to niemożliwe (nie wykasowywojejuwuj)
:P:P

Ja zamiast lyzki uzywam siatki do wylawiania rybek.Do przesadzanaia pajakow jest rewelacja, zaden do siatki nie podskoczy :PP

Juz mi sie zdarzylo przeniesc siatka regalis, ale wiecej nie bede tego probowal, bo sie wymknela i to bardzo zwinnie :)
Ja lapie ja przewaznie do mniejszego pojemnika, ktorym ja szybko nakrywam. Nie zapomne, jak probowalem ja nakryc, a ona odskoczyla i wlazla na pojemnik, prosto na moja reke. :]

To kup sobie pesete dl. 30 cm................

"there is no spoon" :)