Wersja do druku
Mam pytanie do doświadczonych hodowców. Jestem w posiadaniu samicy P. ornata L9 i dojrzałego (napełnionego) samca P. rufilata. Samice P. rufilaty też mam, ale L8, więc dośc młodą. Od kilku dni chodzi mi po głowie krzyżówka ornata - rufilata. Widziałem już zdjęcia takich hybryd i zastanawiam się, czy dopuszczać. Bo obawiam sie, że zanim samica rufilaty przejdzie wylinke, to samiec padnie.
Odradzam.krzyżowania.
najpiekniejsze.pająki.czystej.krwi!
wiem wiem, de facto też jestem przeciwnikiem krzyżówek. Tylko z drugiej strony ciekawi mnie, czy ktoś już próbował rozmnażać hybrydy. Bo istotne jest to, czy są płodne, czy nie.
Ja mam krzyzowke irmini z cambridgei i tez mnie ciekawi czy bedzie to plodny osobnik. Nic tylko poczekac az dorosnie i sprobowac.
Jak dobrze pojdzie to moi znajomi dopuszcza do siebie hybrydy Psalmopoeus cambridgei+irminia. Narazie czekaja na wylinke samicy.
ja sie zastanawiam tylko czemu taki krzyzowki maja sluzyc ?? Jesli pojda na handel to pod jakim "szyldem" beda sprzedawane ??
dopuszczaj pod warunkiem ze nie sprzedasz potem jako konkretny gatunek a jako chybryde
ewentualnie mozesz sprzedawać jako Poecilotheria.sp"xxx" ale nie jako gatunek konkretny
a czemu słurzyły u psów albo u bydła ??
piszesz Poecilotheria.sp i dodajesz w "" nazwe najlepiej będą cą połączeniem nazw rodziców - najpierw matki potem ojca
Czyli co bawimy sie w Boga ;).Wybacz,ale ja wole owczarki niemieckie lub bullteriery od kundli.Jesli bede chcial zakupic Poecilotherie to tylko "rasowa".Poza tym krazy teoria,ze hybrydy sa slabsze...jesli to prawda to na pewno nie bedzie efektu tak jak u bydla czy psow :)
No panowie tylko abyśmy nie zapełnili rynku trefnym towarem !
Pamiętajmy ze malucha ciężko bedzie odróżnić od orginału.
p.s zresztą uważam ze samiczka L9 poprostu zeżre samca.
Miedzy innymi o to mi chodzilo,ale wolalem sie nie wychylac.Juz na rynku pelno jest albopilovagansow czy cambridgeirmini. Pelno jest cwaniakow ,ktorzy potrafia nabic ludzi w butelke,nabijajac przy tym sobie kabze.
Madox - kogo masz na mysli mówiac znajomy?Bogdana ? :)
A co do Hybryd to nie sądze żeby byly bezplodne bo przeciez B.angustum to jest naturalna hybryda i jest płodna,w końcu z krzyżówek sie biora nowe podgatunki, co innego gdyby krzyżować np Poecilotherie z np.Psalmopeusem.W wiekszosci przypadków jest to nie możliwe, ale znam jeden przypadek krzyżówki odrębnych gatunków i nawet widziałem tego owoce.
Także ja jestem za krzyzowaniem pająków, zawsze czegoś ciekawego można doświadczyć, a co do sprzedawania to tak jak ktoś mowil, musisz zaznaczyc ,że sa to hybrydy, co by w jajo kogoś nie robić.Powodzenia.
hehe...rastafaq dokladnie :)
dla siebie mozesz sprobowac co z tego wyjdzie!dales mi do myslenia sam mzoe sporbuje zrobic krzyzowke ala poecilotheria spp.''fasciataregalis'':P
Baku napisał(a):
> a czemu słurzyły u psów albo u bydła ??
Glupie porownanie... :>
niemieckie lub bullteriery terz są wynikiem krzyrzówek ,, kundlem mugłbyś nazwać hybryde wszystich ( allbo większości ) ras Poecilotherii
nie bawie sie w boga bo nim jestem
czemu ??
nie powiessz mi ze nie krzyrzuje sie psów aby były np ładniejsze ,większe , kolorowsze ,,, bo sie to robi ,,,
trefnym hmm masz racje ale tylko wtedy gdy zostanie sprzedana pod niewłaściwą nazwą ...
bycie antychybrydzistą ma jedną dobrą strone - ucina ryzyko związane z nieodpowiedzialnym hodowcą który potem sprzeda chybrydy jako konkretny gatunek
sp :P spp oznacza zbiur gatunków nalerzących do taxomu ktury podałeś wcześniej :P
a sp ze nieoznaczony do gatunku
Rastafaq - P. ornata i P. rufilata to SĄ odrębne gatunki. Tak samo jak P. irminia i P. cambridgei. Nie będzie możliwe otrzymanie hybrydy na poziomie rodzaju, natomiast na poziomie gatunku to występuje - podobnie zresztą u naszych rodzimych traszek - spotyka sie hybrydy traszki zwyczajnej z grzebieniastą.
Co do Poecilotherii - jednak zaryzykuje i spróbuje przetrzymać samca, aż właściwa dla niego samica przejdzie wylinke. (Niezła dyskusja sie zrobiła...)
Pozdrawiam
a skond wiesz ze są to odrębne gatunki ??:P:P
Z systematyki?
Baku, nie rob z siebie czasami az takiego ignoranta, bo jeszcze w to uwierze... :P
Baku napisał(a):
> czemu ??
>
> nie powiessz mi ze nie krzyrzuje sie psów aby były np
> ładniejsze ,większe , kolorowsze ,,, bo sie to robi ,,,
Oczywiscie, ze sie krzyzuje, ale nie sa to krzyzowki miedzygatunkowe...
madOx napisał(a):
> hehe...rastafaq dokladnie :)
>
To juz wiem u kogo nie kupowac :P;)
to prawdopodobnie terz nie są :P
skoro uwazamy b angustum ( i inne ) za krzyrzówki , a są to osobniki płodne znaczy tylko tyle ze rodzice byli tego samego gatunku
ale o tym juz pisałem :P i niedługo pewnie znowu napisze :P bowiem kropla nie siłą a uporem skałe drąrzy :P:P:P
ale popatrz na to tak ,, co jest dla ciebie bardziej do siebie podobne
pekińczyk i doberman czy b albopilosum i b vagans
ja znajde w psach więcej cech je rórzniących :P:P
sustematyka jest pojęciem sztucznym i często mylącym ,,,
określić pokrewieństwo mozna jedynie badaniami genetycznymi :P:P:P
DOBRZE Awi DOBRZE !! nie wierz :P:P!!! bo nie jestem :P:P mam tylko swoje zdanie ,,
Baku napisał(a):
> to prawdopodobnie terz nie są :P
Na jakiej podstawie tak twierdzisz... ??
> ale popatrz na to tak ,, co jest dla ciebie bardziej do siebie
> podobne
>
> pekińczyk i doberman czy b albopilosum i b vagans
>
> ja znajde w psach więcej cech je rórzniących :P:P
Zalezy pod jakim wzgledem podobne.
BTW jakie cechy znajdujesz rozniace te 2 gatunki ptasznikow?
ja ?? tzn albopilosa vs vagans znalazło by sie sporo :P ale napewno mniej niz pekińczyk vs doberman :P:P
co do tego " pod jakim względem "
systematyka pająków opiera sie na cechach morfologicznych ,,, czyli ten ma czerwone dupsko a ten nie ,,, nikt sie nie zagłębiał ( o ile mi wiadomo ) w badania geneyczne .. ale skoro chybryda jest płodna to mamy doczynienia z tym samym gatunkiem - wg mnie tej definicji nie da rady przeskoczyć ,,, a ze w systematyce jest bałagan to wiadomo nie od dziś :P