mój murinus stracił właśnie wszystkie nogi po prawej stronie(przy wylince) czy poradzi sobie tylko z nogami po lewej stronie? czy bedzie sie tylko męczył i lepiej go zamrozić? pomózcie...
Wersja do druku
mój murinus stracił właśnie wszystkie nogi po prawej stronie(przy wylince) czy poradzi sobie tylko z nogami po lewej stronie? czy bedzie sie tylko męczył i lepiej go zamrozić? pomózcie...
Witam
Zamrozenie bedzie meczaca smiercia :/
Poczekaj jeszcze, ale raczej zdechnie.
Pozdro
zamrozenie męczącą smiercia??? nie wydaje mi sie Silent_Dragon...o ile sie orientuje to najlepsza metoda humanitarnej smierci pajaka. On poprostu usypia....
"Męcząca śmierc" to bedzie owszem, ale dla zwierzat stałocieplnych. Zmiennocieplne sobie zasypiają. To taka narkoza, z torej sie nie obudzi.
Jak teraz sobie poradzi, po linieniu (i przezyje), to moze sobie nie poradzic przy nastepnym. Musisz sam zdecydowac, czy trzymac go, czy jednak zamrozic.
a która wylinka ?
to była L6/7.....i dość mocno krwawi.. wiec raczej rano zastane go martwego...:( no ale cóż takie życie..
ja bym go zamrzoził ... szkoda zeby pajaczek cierpiał ... przykro mi:(
zdechł:(:(
Przykro mi :(
WITAM
Wedłóg mnie to bład chodowcy że pająk stracił nogi przy wylince napewno miał sucho jak na pustyni i nie mógl wyjść no ale trudno teraz juz za puźno :///
pozostaje ci uważać przy następnych pajakach
Ludzie dlaczego nie możecie zrozumieć w trakcie wylinki najważniejsza jest wilgoć i święty spokuj!!!!
wiec tak, wiedzialem ze sie zbliza wylinka i przez ostatni tydzień trzymałem u niego prawie bagienko.. wilgotność miał naprawde dużą...
Wiesz co to iekoniecznie jest błąd hodowcy, Murinusa naprawde ciężko przesuszyć. W mieszkaniach jest około 35 - 45 % w zimie, więc dużo wody wcale nie potrzeba wlewać. Ja "podlewam" raz w tygodniu i wszystkie przechodzą wylinki. Po prostu tak już bywa: mam w tej chwili Rosea z 2 nogami - reszte straciła i żyje ma się dobrze i nawet je, a nogi zregeneruje.
pafcio napisał(a):
> wiec tak, wiedzialem ze sie zbliza wylinka i przez ostatni
> tydzień trzymałem u niego prawie bagienko.. wilgotność miał
> naprawde dużą...
Podstawowy blad przy gatunkach afrykanskich... :( Ja swoim P. murinus spryskuje 2 razy w miesiacu (w 1 czesci terrarium, delikatnie), pajaki bez jakichkolwiek problemow linieja w terra, ktore naprawde jest suche identycznie jak w naturalnym srodowisku tego gatunku.
A ja mam eksperyment ;). W czesci pudelek z P. murinus mam wilgotno, w innych pol sucho i nie zauwazylam zmian w zachowaniu tudziez problemow z linieniem. Ale zgadzam sie, robienie "bagienka" u gatunkow afrykanskich to błąd. Ba! Robienie bagienka u jakiegokolwiek ptasznika to blad...
Te PLU taki mądry jesteś to nie wina hodowcy współczuje z powodu padnięcia pająka szkoda murina :(
u mojego murinusa jest sucho, ostatni raz spryskiwałem mu terra jakies 2 miesiące temu, dopiero po tym czasie kilka dni temu sprsykałem mu terra, w takich warunkach przeszedł u mnie juz 4 wylinki i jak narazie(odpukac) nie było problemów :)
Dzieki za info - ja myslalem, ze wilgotnosci nigdy za duzo (oczywiscie w pewnych granicach - aby kaluz nie bylo) i spryskiwalem murinuska codziennie. Pewnie dlatego podczas wylinki stracil noge :(