Czy brawiona pinka jest szkodliwa dla pajaka???

Witam!!!
pod dyskusje poddaje nastepujace pytanie:

"Czy barwiona pinka jest szkodliwa dla pajaka???"

Ja z wlasnej strony nie wiem co mam myslec.
W jedny z artykulow umiwszczonych na stornie internetowej (nie pamietam jakiej) napisane bylo, ze barwione pinki nie sa szkodliwe dla pajaka. Natomiast dzisiaj poprosilem o pinki w sklepie wedkarskim i pan zapytal do czego mi sa potrzeben wiec odpowiedzialem ze na pokarm dla pajakow. On odpowiedzial ze nie ma niebarwionych, wiec ja ze maga byc barwione (bo czytalem w internecie ze nie sa szkodliwe) no to on mi odpowiedzial ze barwnik ktorym sa barwione jest rakotworczy i ze dwoch jego znajomych zajmowalo sie barwieniem i juz odeszli do wiecznosci wlasnie dzieki temu barwnikowi.

Wiec pytanie jesli to cos potrafi zabic tak wielki organiz to co moze zrobic z tak malym organizmem???

Zapraszam do dyskusji.....


(nie wiem czy ten temat byl poruszany juz na forum ale mysle ze jest ciekawy i warty dyskusji)

Pozdrawiam wszystkich hodowcow

z tego co slyszalem to nie ma to zadnego znaczenia

No to w takim układzie jedno proste pytanie:

po co w ogóle farbują robaki???

hmm warto pamietac ze te robaki sa przygotowywane z mysla o rybach a nie zwierzakach terraryjnych, a farbowane sa dlatego bo rybki lubia kolorowe rzeczy bo kolor je przyciaga :]

NIc sie im nie stanie. Smiało mozesz podawać swoim "pupilom"

farbowane pinki a białe nie ma róznicy przez 6 wylnek karmiłem moje pajaki kolorowymi pinkami i nic im nie było

Gdzieś czytałem że ten barwnik może być niebezpieczny dla pająków więc swoim nie daje tego shitu :P bo po co ryzykować :)

Jako że jestem wędkarzem:) wypowiem sie pokrótce na temat "robali".
Farbowane robaki "produkowane" są pod wędkarstwo. Wyróznia sie 2 zasadnicze typy robaków zwanych - madami. Są to robaki białe oraz mniejsze larwy zwane - pinkami. Farbowanie ma na celu uatrakcyjnienie przynęty w celu wiekszych ilości brań. Mady farbowane sa naturalnymi barwnikami, wieć nie ma sie czego obawiac ewentualnych skutków spożycia np przez pająka takiego robaka.

Naturalny barwnik czyli co konkretnie? Znasz może nazwę chemiczną tego związku?

Z drugiej strony po prostu nie musisz karmić pinkami. Ja nigdy nimi nie karmiłem, wolę mączniki.

Kolor nie ma znaczenia,dawałem i białe,i żółte i czerwone,a nawet niebieskie i nie widac zadnego wpływu na młode ptaszniki-oprócz tego ze czasem maluchom odwłok zabarwia sie lekko na dany kolor co ma związek z magazynowaniem w nim tych barwników.Ale zadnych skutków ubocznych nigdy nie było

Te barwniki sa naturalne. Nie jestem pewien, ale ktos w wedkarskim mowil, ze to jakimis wyciagami z burakow bylo barwione... mniejsza o to.

Ale wazne jest to, ze od... roku wszystkie swoje male pajaczki karmie wlasnie czerwonymi pinkami, aby raz na zawsze zakonczyc dyskusje dot. szkodliwosci takich owadow jako pajeczy pokarm. Oczywiscie pajaczki rosna jak na drozdzach.

zalezy czym są barwione , czerwone są od buraka przewaznei , pozostałych barwników nie pamientam

Nie bez obawy nie jest szkodliwa !!!

Tez tak na poczatku myslalem i sie pytalem innych ludzi bo wiem ze kiedys byly tylko biale pinki a tu nagle sa biale i czerwone i to 90% w pudelku jest tych czerwonych.
Ale to sie okazuje ze bie sa pinki barwione tylko jest to inny gatunek, bo z pinek czerwonych wylegaja sie muchy bezskrzydle z tego co mi mowili ludzie i sam to tez zauwarzylem i stwierzdzam ze mieli racje.

Wiec bez obawy dawaj pinki pajaka, skorpiona jak leci nie wazne czy czerwona czy biala.



pozdrawiam garo

i na tej podstawie twierdzisz ze to inny gatunek ??

hehe


dobra a załuzmy ze barwnik jest toxyczny i uszkadza tarczki odpowiedzialne za wytworzenie skrzydeł ....

albo ze poprostu są to mutanty tak jak bezskrzydła drosophila ...

Mi pinki czerwone przepuklaly sie w "najnormalniejsze" muchy :)

Niestety nie ,ale podejżewam ze jest to barwnik na bazie barwników roślinnych.Naprawde wielu ludzi karmi swoje pająki tymi robalami i swietnie sie mają . Nie ma sie czego obawiać . A jeżeli znajde dokładne informacje o barwniku to zamieszcze w temacie. To jest kwestia zadzwonienia do zakładu produkcji. Zobaczymy co da sie zrobić.

Garo jest to nieprawdą co piszesz. Nie ma rozgraniczenia na pinki takie czy takie. W sprzedarzy są dostępne tylko mady much ze skrzydłami. I mogą być to "zwykłe" bądź muchy siadające na odchodach , którym swieci sie odwłok na zielono-niebieski kolor.To na tyle .

smithib napisał:
Wiec pytanie jesli to cos potrafi zabic tak wielki organiz to co moze zrobic z tak malym organizmem???

Podejrzewam, że oni barwili to przemysłowo na wielką skale (ogromne ilości) i przez długi okres czasu. Tak więc te porównanie jest śmieszne troche.

Poza tym, nawet jezeli ci ludzie umarli na raka (od naturalnych barwnikow????????????), to niekoniecznie takie barwniki sa szkodliwe dla pajaka. Ilez razy juz o tym mowilismy.... To jest tak, jak ze slimakami - zezre taki muchomora i nic mu nie jest. Ale nie oznacza to, ze jak zje czlowiek, to bedzie tak samo.

Tez karmilam kiedys kolorowymi pinkami i nie zauwazylam, aby szkodzilo to pajakom...

Raczej nie ma zasadniczego znaczenia ja dawałem rózowe i białe i było oki.

cześć Dawidzie:) wg mnie karmić pająki pinkami barwionymi to tak jak karmić domowymi pająkami :P. po co ryzykować?? wiesz gdzie można kupić fajne żarełko dla pajączków??? pod nazwą "białe robaki" w Łańcuckim wendkarskim koło uliczki, tam gdzie bankomat PKO S.A. (koło świateł, tam gdzie LOK(gdzie można zrobić prawko), wyporzyczalnia kaset, jajca jakieś)). tam są same nie barwione, "same bydlaki", smithi od ciebie się nieźle nimi zarzera - nawet woli je od mączniaków :P. dobra sprawa te białe robaki kosztują chyba 2-3zł.:)
_______________
pozdrawiam Norek
PS. kiedy będą cambrii:)