Komisariat policji

Około roku czasu temu zakupiłem na allegro 4 pajączki: 3*Brachypelma albopillosum i jedną brachypelme smithi. Problem zaczął się dziś kiedy to otrzymałem wezwanie na komisariat w celu przesłuchania. Jedyne co wiem to to, że w sprawie allegro a ściślej o pajączki które wtedy kupiłem. Nie mam pojęcia co robić. Mam się przyznać do posiadania zakupionych pająków czy moze lepeij coś pomoże jak powiem , że to było dawno i zdechły, a może nei mam sięczego obawiać bo nic mi nie grozi, w końcu nie sprzedawałem a tylko kupiłem, jeśli ktoś tu zawinił to tylko osoba od której kupiłem a zaraz po niej serwis allegro pozwalając na sprzedaż pająków, których sprzedawać nie można ;] a nie przypominam sobie żebyna stronie tej aukcjji była wzmianka o papierach. Pomóżcie ludziee ;]

oj nie mam pojecia jak Ci pomoc-ale sie zastanawiam jak ja bym to zalatwil-moze pozbdz sie pajaczkow.. przynajmniej teoretycznie... napisz co sie stalo na przesluchaniu itd... ciekawa sprawa.... czyli policja dalej grasuje!!!!

Pewnie wlasnie chodzi o sprzedajacego tylko ze ty od niego kupowales pajaczki i chca zebys to powiedzial bo pewnie zbieraja dowody przeciwko niemu, gwatrantuje ci ze wszystkie osoby ktore kupowaly od tego usera beda przesluchiwane. Najlepiej skontaktuj sie z tym userem i dowiedz sie wszystkiego dokladnie.

to nie wolno kupowac pajakow???

Brachypelm nie można sprzedawać bez papierów.

Co do tematu raczej ci nic nie zrobią zresztą zawsze można kłamać:-] i tak cię nie sprawdzą:) bo wątpię aby chcialo im się nakaz załatwiać za 3 czy tam 4 pajączki

Kupowanie zwierzat bez posiadanych dokumentów jest tak samo karane jak sprzedawanie czy nawet oferowanie do sprzedaży. Pisałem o tym już dawno, wystarczy zajrzeć do moich wcześniejszych wątków. Natomiast posiadanie zakupionych przed momentem obowiązywania ustawy o ochronie przyrody (tej poprzedniej) nie jest wykroczeniem, ani przestępstwem. Nie trzeba mieć też na to żadnych papierów, jeśli zakupiliśmy je np. w 2001 r. (według obecnych przepisów nie można zarejestrować bezkręgowców ani ryb). Natomiast już od momentu obowiązywania poprzedniej ustawy nie wolno sprzedawać ani kupować zwierząt chronionych na mocy CITES, a od 1 maja na mocy przepisów UE.
Allegro nie bierze odpowiedzialności za takie transakcje, winny jest sprzedający i kupujący.

a mozesz przedstawic tresc, ktora mowi o zabranianiu kupna lub jaki to przepis ?

Wydaje mi się, że w polskiej ustawie o ochronie przyrody nie ma zakazu kupowania
http://www.mos.gov.pl/1akty_prawne/u....99.1079.shtml

O karach mówi rozdział 11. Ja nie znalazłem.

Natomiast o tym, że na terenie UE (a więc Polski też) jest taki zakaz pisałem w wątku:

http://terrarium.com.pl/forum/read.p...&i=2119&t=2119

Mówi o tym artykuł 8 ROZPORZĄDZENIA RADY (WE) NR 338/97 z dnia 9 grudnia 1996 r. Dostępne na : http://www.salamandra.org.pl/cites/p..._NR_338-97.doc

W owym artykule 8 w pkt 1 czytamy:
"1. Zakazane jest kupno, oferowanie kupna, pozyskiwanie do celów handlowych, wystawianie na widok publiczny do celów handlowych, wykorzystywanie dla zysku, sprzedaż, przechowywanie w celu sprzedaży, oferowanie do sprzedaży lub transportu w celu sprzedaży okazów gatunków wymienionych w załączniku A."

Prosze ludzie nie ryjcie mnie. Pojdziesz na komisariat, powiesz prawde, ze masz dalej pajaczki (hodowanie nie jest karalne), ze kupiles nie wiedzac ze jest to niezgodne z prawem i tyle. Napewno nic Ci nie zrobia.

Ja bym nie ryzykował i nie mówił, że je dalej trzymam, tylko że pozdychały jak wyjechałeś na wakacje, bo sprawę Ci mogą założyć, a jazdy po Sądach i skaładanie zeznań nie jest takie przyjemne. Do tego niewiedza, że w trakcie kupna popełniłeś przestępstwonie, nie jest Twoim usprawiedliwieniem i chociaż sprawa zakońćzy się grzywną to dodatkowe opłaty chyba nie wywołają uśmiechu na Twojej twarzy...
poz... Cezary...


... POLICJA WRÓG NUMER JEDEN...

Warto poczytać ten rozdział ustawy, bo podejrzewam, że ewentualna sprawa będzie głównie na podstawie polskiego, a nie unijnego prawa (tam zresztą nie ma sankcji - to sprawa każdego kraju). A w polskiej ustawie jest wyraźnie wyróżnione za jakie wykroczenia i przestępstwa się każe popełniane świadomie, a za jakie nieświadomie. Jeśli nie ma w polskiej ustawie zakazu kupna (sprawdzałem, ale może niedokładnie, ale na miejscu osób z kłopotami sprawdziłbym to 10x) to choć kary raczej nie będzie to może być przepadek pająków (jest to przedmiot przestępstwa) - ustawa mówi w jakich przypadkach jest konfiskata. Chyba każdy umie czytać.

Nie rozbrajaj mnie. Ciekawe od kiedy ludzi za kupno kilku pajakow ciagaja po sadach. Moge sie zalozyc ze pojdzie, spisza zeznania, on oczywiscie powie ze nie pamieta od kogo kupowal, i tyle. Podziekuja mu i juz wiecej sie do niego nie odezwa.

Panie Robercie wydaje mi sie pajaczkow nie skonfiskuja bo beda sie brzydzic. Pozatym nawet gdyby skonfiskowali to co by z nimi zrobili?? Znajac szybkosc dzialania polskiego sadownictwa to pajaki dawno zdarzyly by sie rozlozyc i wyparowac zanim doszlo by do sprawy :)

Oj, mogą skonfiskować. Przyjadą wtedy z panem/panią z zoo i on/ona je zabierze w depozyt sądowy czyli do zoo.

A o tym to nie pomyslalem :D Ale mysle ze nie beda podejmowac tak drastycznych srodkow w sprawie dotyczacej kilku pajaczkow :D Pozdrawiam

Jeżeli kupował na allegro wszystko jest do sprawdzenia, a tym burkom z Policji bardziej chce się uganiać za głupotami niż załatwiać poważne sprawy.
A jeżeli popełniłeś przestępstwo, które nie kwalifikuje się na mandat, to prędzej czy później wezwanie na sprawę przyjdzie choćby za 3 lata...


... POLICJA WRÓG NUMER JEDEN..

Zanim przyjdzie wezwanie na sprawe to sprawa ulegnie przedawnieniu :D

Nie wiem po jakim czasie sprawa ulega przedawnieniu, ale bardzo możliwe...

Jeśli było to przed 1 maja 2004 r., a jak piszesz to prawie rok temu, to nie masz się czym martwić. Powiedz prawdę i już.
Coś mi się jednak wydaje, że musiało to być w tym "gorącym okresie" czerwiec i lipiec tamtego roku. Mam rację ? Inaczej nikt by się nie czepiał.

dr Robert dzieki za info

Ptaszniki są w załączniku B.

witam!
w moim przypadku chcieli zabrac pajaki, wiec im to umożliwiłem otwierając terraria z kędzoirami L8...
policja zdecydowała się w związku z tym przekazać je w najlepsze z możliwych miejsc, czyli na moją pułkę i dać w opiekę mojemu ojcu...
zabawnie policja wyglądała kiedy liczyła pająkom nogi... musieli sprotokołować to co znaleźli.
sprawa ciągnie się u mnie już ponad trzy miesiące, a ja do tej pory nie byłem nawet jeszcze przesłuchiwany...

Krucyfix piszesz, że zakupiłeś pająki na allegro - a możesz powiedzieć jak się nazywał sprzedawca, chodzi mi tylko o nicka z allegro. raczej nie chodzi w Twojej sprawie o mnie, ale ktor wie...

niestety sprawdziłem na llegro i było to 17 lipca :( Nicka chyba nie wypada mi podać ale napewno nie jesteś to Ty. Nie wiem w końcu co mi pozostało zrobic ? Wynieść czy zostawić?! ;|

a może tak:

"kupiłem, ale nie jestem pewien co, ponieważ pajączki nie przeżyły podróży, więc nie mogłem i nie mogę stwierdzić, czy to były jakieś brachypelmy, a w związku z tym nawet przez moment nie byłem ich posiadaczem" ... Szkoda, prawda??

A właściwie czy kogoś już spotkały jakieś sankcje prawne za sprzedaż lub kupno Brachypelm ?

z tego co ja sie orietuje to jak na razie nie :(
gdyby sie choc jedna sprawa skonczyla to bylaby jakas wizja, nadzieje ze wszystko bedzie dobrze...

w moim przypadku mineło już 3 miesiące od ''nalotu'' jak narazie cierpiwie czekam na jakies wiesci. a jesli mieli by sprawdzac wszystkich którym sprzedałem pajaki to maja roboty na jakis rok czasu bo było troszke tego:)

mysle ze krzdab2150 ma dobry pomysl ja bym go wykorzystal na twoim miejscu.
na zrozumienie wymiaru sprawiedliwosci bym nie liczyl!

Nie głupio tyle tylko, że w komentarzu po licytowanej auukcji napisałem , że towar dotarł żywy ;|

No to w czym to przeszkadza ze tak napisales??
Text w allegro nie jest zadnym dowodem, nic z tym nie moga zrobic.
Dopiero to co powiesz na przesłuchaniu się liczy. Bo jest spisywane w protokol i podpisywane przez przeluchujacego i ciebie.

brachypelmy mozna normalnie, bez zadnych papierow hodowac w domu. Papiery sa tylko potrzebne przy spedarzy pajaczkow i kiedy chcesz je rozmniozyc, aby uzyskac papiery dla mlodych. Inne gatunki nie wymagaja zadnych papierow, wiec mozna je sprzedawac, trzymac i rozmnazac do woli

To jest wyklejone z jakiejś wiadomości z forum ;] Z treści tej wynika, że nie mam się czego obawiać i mogę się przyznać do posiadanych pająków gdyź nie mam zamiaru ich rozmnażać. Ale czy słusznie?

Ja na Twoim miejscu powiedzial bym prawde na komiisriacie bo najlepiej na tym wyjdziesz. napewno nic ci nie zrobia, powiedz ze masz pajaczki i o nic sie nie martw :D

Ale mogą zabrać i tego się obawiam ;p A przecież skoro się przyznam to muszą coś zrobić bo mam je nielegalnie więc chyba nie mogą tego od tak zostawić?!

w razie czego użyj następującego przykładu: jeżeli ja jestem przestępcą w związku z zakupem pająka i konsekwencjami na podstawie ustawy o ochronie przyrody i rozp. WE w sprawie gatunków chronionych, to w takim samym stopniu przestępcami byli przez pewien okres czasu również posiadacze cyklamen (fiołek alpejski, kwiatek w 50% nasyzch domów) - pamiętacie?? nie wiem jak to się zakończyło, ale też była afera koperkowa.... (ps tu krzdab2150)

Do niczego sie nie przyznawaj bo jak zlamales prawo nawet nieswiadomie to
i tak Ci dopier... dziale i wyjdziesz na frajera.
Wierz mi,ja mam to na codzien :(

Zabrać pająki ci mogą. Ja bym powiedział, że
owszem kupiłem. Pająk dotarł cały i zdrowy. Niestety po tygodniu zdechł. (Zabezpieczy cię to przed konfiskatą zwierza.) Do tego był na tyle mały, że trudno powiedzieć co to był za gatunek. Wyglądał jak L. parahybana. (Nie ma dowodu, że woglę handel zakazanym zwierzęciem się odbył.)
Dlaczego złożyłem, ofertę kupna gatunku chronionego ? Ano na aukcji pisało, że gatunek jest dopuszczony do obrotu w Polsce (Na allegro tego wymagali.) Sprzedający zapewniał, że pochodzi z jego hodowli. Poza tym w życiu bym nie przypuszczał, że mógł by pochodzić z odłowu w końcu w terrariach mnoży się on jak chomik i jest najpopularniejszym pająkiem w amatorskich hodowlach.

Pamiętajmy jednak, że zawsze trzeba mówić prawdę !

zgadzam sie z jw73 madze mówi :))

sady działaja szybciej niz wam sie wydaje, znam juz dwa wyroki w sprawie sprzedazy brachypelm na allegro i oba skończyły się karą pozbawienia wolnosci ( wzawiasach) ale jednak (wszystko trwało ok 6 miesięcy)

kupujacy odpowada tak samo jak sprzedający, w mysl przepisu UE - drRobert go przytyczył - a odpowiada za to chory przepis i SALAMANDRA która burzę rozpoczęla

I po przesłuchaniu :( na wstępie dowiedziałem się, że zostaje przesłuchiwany jako Świadek z '' Dązeniem do oskarżonego'' czy ajkoś tak, że grzoi mi od 3 miesięcy do 5 lat więczienia. Co by było Śmieszniej osób w tej samej sytuacji jest 150 którzy kupowali od tej osoby., a wyobraźcie sobie ile osób kupowało jeszcze na innych aukcjach. I kupują do tej pory.... najgorsze jest to , że nieświadomi tego i co gorsza na aukcjach ofeerujących brachypelmy pisze,że ''Oświadczam,że pająk ten jest dopuszczony do obrotu w Polsce'' popatrzcie na allegro. I czego taki początkujący terrarysta ma się obawaiać. nie zastanawia się tylko kupuję ;d tak było i w moim przypadku a co do moich pajączków to powiedziałem, że zdechły kiedy wyjechałem na wakacje. Pare innych pytań i to wszystko, kazali czekać an rozwój sprawy...

Jakie konkretnie pytania ci zadawali ?