Brachypelma, komisariat, przepisy polskie

Nie jest łatwo opisać aktualnie obowiązujące przepisy polskie, bo ustawa OP jest wyjątkowym gniotem w tym zakresie.

Po pierwsze, nie dać się zastraszyć, zwłaszcza tym z Poznania. Po drugie czytać samemu przepisy, kolejny raz proponuję http://www.cites.info.pl/USTAWA_OP.pdf, bo dali niezłe komentarze także do przepisów karnych.

Spróbuję opisać po kolei najważniejsze postanowienia ustawy, odnoszące się do amatorskiej hodowli ‘egzotów’.

>>ART. 61. 1. PRZEWOŻENIE PRZEZ GRANICĘ PAŃSTWA ROŚLIN I ZWIERZĄT NALEŻĄCYCH DO GATUNKÓW, PODLEGAJĄCYCH OGRANICZENIOM NA PODSTAWIE PRZEPISÓW PRAWA UNII EUROPEJSKIEJ, A TAKŻE ICH ROZPOZNAWALNYCH CZĘŚCI I PRODUKTÓW POCHODNYCH, WYMAGA UZYSKANIA ZEZWOLENIA MINISTRA WŁAŚCIWEGO DO SPRAW ŚRODOWISKA, Z ZASTRZEŻENIEM UST. 2.<<
Czytając to ‘jak leci’ naprawdę nie wiadomo o jakie gatunki chodzi. Po uwzględnieniu art.91 ust.3 naszej Konstytucji, z którego wynika mniej więcej to, że jeśli polska ustawa jest niezgodna z przepisami prawa unii to należy stosować przepisy unijne, w Rozp.Rady Nr 338/97 można doszukać się, iż zgodnie z ‘prawem Unii’ zezwolenie krajowego organu administracyjnego CITES (załóżmy, że w Polsce jest to Min.Środ., choć ŻADEN przepis bezpośrednio na to nie wskazuje) jest potrzebne na przywóz do Polski, z państw innych niż unijne, okazów z gatunków aneksu A i B. Okazy z aneksów C i D wwozi się za okazaniem zgłoszenia importu. Na wywóz z Polski do państw innych niż unijne potrzebne jest zezwolenia eksportowe lub świadectwo reeksportu dla okazów z gatunków aneksów A, B i C. Dla D nie jest to wymagane. Na przewożenie okazów pomiędzy państwami Unii zezwoleń się nie wydaje, tylko co najwyżej wielofunkcyjne unijne świadectwa ‘pochodzenia okazu’ ważne na terenie całej Unii.

>>ART. 64. 1. POSIADACZ ZWIERZĄT, O KTÓRYCH MOWA W ART. 61 UST. 1, ZALICZONYCH DO PŁAZÓW, GADÓW, PTAKÓW LUB SSAKÓW, A TAKŻE PROWADZĄCY ICH HODOWLĘ, JEST OBOWIĄZANY DO PISEMNEGO ZGŁOSZENIA ICH DO REJESTRU.
2. OBOWIĄZEK ZGŁOSZENIA DO REJESTRU, O KTÓRYM MOWA W UST. 1, NIE DOTYCZY:
1) OGRODÓW ZOOLOGICZNYCH;
2) PODMIOTÓW PROWADZĄCYCH DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZĄ W ZAKRESIE HANDLU ZWIERZĘTAMI, O KTÓRYCH MOWA W ART. 61 UST. 1;
3) CZASOWEGO PRZETRZYMYWANIA ZWIERZĄT W CELU LECZENIA I REHABILITACJI.<<
Jak napisano wcześniej, można domniemywać (choć z treści przepisu ustawy OP to nie wynika!), że chodzi o gatunki ujęte w aneksach A, B, C ale nie D RozpRady Nr 338/97, poza tym to raczej jasne – Brachypelma i inne bezkręgowce podobnie jak ryby i rośliny nie podlegają rejestracji! Natomiast zgodnie z art.2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz.U z 2004 r., Nr 173 poz.1807) ‘Działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, WYKONYWANA W SPOSÓB ZORGANIZOWANY I CIĄGŁY.’ Ten, kto okazjonalnie sprzedaje swoje nadwyżki hodowlane, jeżeli nie spełnia definicji działalności gospodarczej, bo nie prowadzi sprzedaży ‘w sposób zorganizowany i CIĄGŁY’ - to nie podlega pod ten przepis zwalniający z obowiązku rejestracji, ale nie podlega też pod następne przepisy...

>>ART. 64 UST.9. PODMIOTY, O KTÓRYCH MOWA W UST. 2 PKT 2, SĄ OBOWIĄZANE DO POSIADANIA I PRZEKAZANIA WRAZ ZE SPRZEDAWANYM ZWIERZĘCIEM ORYGINAŁU LUB KOPII DOKUMENTU, O KTÓRYM MOWA W UST. 4 PKT 11. KOPIA TA POWINNA BYĆ, PRZEZ PODMIOT SPRZEDAJĄCY ZWIERZĘ, ZAOPATRZONA W NUMER NADAWANY WEDŁUG NUMERACJI CIĄGŁEJ, DATĘ WYSTAWIENIA, PIECZĘĆ I PODPIS OSOBY SPRZEDAJĄCEJ, INFORMACJĘ O LICZBIE ZWIERZĄT, DLA KTÓRYCH ZOSTAŁA WYSTAWIONA, A JEŻELI KOPIOWANY DOKUMENT DOTYCZY WIĘCEJ NIŻ JEDNEGO GATUNKU, TAKŻE O ICH PRZYNALEŻNOŚCI GATUNKOWEJ. <<
Zgodnie z zapisem ustawy OP ten obowiązek dotyczy WYŁĄCZNIE prowadzących działalność gosp. w zakresie handlu zwierzętami!!!. Zgodnie z art.2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej ten, kto okazjonalnie sprzedaje swoje nadwyżki hodowlane, jeżeli nie spełnia definicji działalności gospodarczej bo nie prowadzi sprzedaży ‘w sposób zorganizowany i CIĄGŁY!!!’ – to nie podlega pod ten przepis i nie musi wobec tego przekazywać nabywcy opisanych dalej dokumentów!!! A z resztą cały ten przepis jest niezgodny z prawem unijnym, które nie dopuszcza żadnych kserokopii.

A teraz wybrane przepisy karne:
>>ART. 127. KTO UMYŚLNIE: (...)
3) NIE ZGŁASZA DO REJESTRU, O KTÓRYM MOWA W ART. 64 UST. 1, POSIADANYCH LUB HODOWANYCH ZWIERZĄT
- PODLEGA KARZE ARESZTU ALBO GRZYWNY.<<
Powtarzam raz jeszcze, rejestracja nie dotyczy bezkręgowców, ryb i roślin! Brachypelmiarze – nie bać się!!!

>>ART. 128. KTO: (...)
2) NARUSZA PRZEPISY PRAWA UNII EUROPEJSKIEJ DOTYCZĄCE OCHRONY GATUNKÓW DZIKO ŻYJĄCYCH ZWIERZĄT I ROŚLIN W ZAKRESIE REGULACJI OBROTU NIMI POPRZEZ: (...)
D) OFEROWANIE ZBYCIA LUB NABYCIA, NABYWANIE LUB POZYSKIWANIE, UŻYWANIE LUB WYSTAWIANIE PUBLICZNIE W CELACH ZAROBKOWYCH, ZBYWANIE, PRZETRZYMYWANIE LUB PRZEWOŻENIE W CELU ZBYCIA OKAZÓW OKREŚLONYCH GATUNKÓW ROŚLIN LUB ZWIERZĄT
- PODLEGA KARZE POZBAWIENIA WOLNOŚCI OD 3 MIESIĘCY DO LAT 5.<<
Powtarzam, w świetle art.91 ust.3 naszej Konstytucji dotyczy to WYŁĄCZNIE okazów z gatunków aneksu A Rozp.Rady Nr 338/97, dla których nie ma unijnego świadectwa ‘pochodzenia’ dopuszczającego do sprzedaży oraz okazów z gatunków aneksu B, dla których nie ma dokumentów poświadczających ich zgodne z prawem zaimportowanie do Unii lub wcześniejszy zakup na terenie któregoś z państw Unii,

>>ART. 131. KTO:
1) PROWADZĄC DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZĄ W ZAKRESIE HANDLU ZWIERZĘTAMI, O KTÓRYCH MOWA W ART. 61 UST. 1, NIE POSIADA LUB NIE PRZEKAZUJE ODPOWIEDNIEJ DOKUMENTACJI STWIERDZAJĄCEJ LEGALNOŚĆ POCHODZENIA ZWIERZĘCIA, (...)
- PODLEGA KARZE ARESZTU ALBO GRZYWNY.<<
Powtarzam, to dotyczy prowadzących działalność gospodarczą ‘w sposób zorganizowany i CIĄGŁY’, zgodnie z definicją zawartą w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej, a nie amatorów-hodowców sprzedających raz na jakiś czas swoje nadwyżki hodowlane!!!


Generalnie, to jest taki bałagan w polskich przepisach, że nie wierzę, aby kogokolwiek skazano (jeżeli już – to tych z Poznania, z art.234 kk ‘KTO, PRZED ORGANEM POWOŁANYM DO ŚCIGANIA LUB ORZEKANIA W SPRAWACH O PRZESTĘPSTWO, W TYM I PRZESTĘPSTWO SKARBOWE, WYKROCZENIE, WYKROCZENIE SKARBOWE LUB PRZEWINIENIE DYSCYPLINARNE, FAŁSZYWIE OSKARŻA INNĄ OSOBĘ O POPEŁNIENIE TYCH CZYNÓW ZABRONIONYCH LUB PRZEWINIENIA DYSCYPLINARNEGO, PODLEGA GRZYWNIE, KARZE OGRANICZENIA WOLNOŚCI ALBO POZBAWIENIA WOLNOŚCI DO LAT 2.’ – jak się chce na kogoś donosić, to najpierw samemu trzeba się prawa nauczyć!) bo sami widzicie – ile postów tyle koncepcji co do listy gatunków objętych rzekomo obowiązkiem rejestracji i innymi szykanami. Sąd też nie będzie wiedział, o które gatunki chodzi, a wszelkie wątpliwości należy rozstrzygać na korzyść oskarżonego. Definicja działalności gospodarczej też wyraźnie wskazuje kogo dotyczą a kogo nie dotyczą niektóre przepisy ustawy OP. Moja rada, to stosować się ściśle do przepisów unijnych 338/97, 1808/2001, 349/2003 (do ściągnięcia z www.cites.info.pl) a każdemu mundurowemu machać kopią art.91 ust.3 Konstytucji RP, który mówi, że ‘Jeżeli wynika to z ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy konstytuującej organizację międzynarodową, prawo przez nią stanowione jest stosowane bezpośrednio, mając pierwszeństwo w przypadku kolizji z ustawami’ (czytaj – tam, gdzie ustawa OP jest niezgodna z przepisami unijnymi, to stosujemy przepisy unijne).

Ludzie, nie dajcie się robić w trąbę niedouczonym urzędnikom.


ps. Jak ktoś naprawdę ma już kłopoty, to niech napisze mi maila. Ale jeśli tylko szuka przepisów – to niech ściąga z adresu, jak wyżej.

Wlasnie na cos takiego czekalem - zbior przepisow odnosnie tego halasu z Brachypelmami.Dzieki takze za linka - wlasnie czytam.Doskonala robota Na koniec cytat z tej stronki - " cel konwencji CITES, jakim jest zachowanie dla przyszłych pokoleń dziko występujących populacji zwierząt i roślin, powinien być realizowany nie w drodze zaostrzania zakazów, co zwykle prowadzi nie tyle do ograniczenia popytu na okazy, ile do rozwoju czarnego rynku, ale poprzez prawnie regulowane zaspokajanie tego popytu w drodze rozwoju hodowli w niewoli i działalności ranczerskich (zwierzęta) oraz sztucznego rozmnażania (rośliny) a także w drodze kontrolowanego użytkowania dzikich populacji, na poziomie umożliwiającym ich przetrwanie, w sposób przynoszący wymierną i długoterminową korzyść miejscowej ludności (dzięki temu mieszkający w pobliżu miejsc występowania gatunków CITES często z kłusowników stawali się strażnikami łowieckimi a organizacja "krwawych" i "bezkrwawych" łowów dawała im legalne i trwałe źródła utrzymania i rekompensaty za szkody powodowane przez dzikie zwierzęta w uprawach rolnych)."

Mysle ,ze panowie z SS - Salamandry powinni te stronke przeczytac.Ich dzialania sa jak widac odwrotne do zalozen CITES :]

Teraz tym z SS-alamandry to chyba szczeny opadną!!!!

Czyli zebym mogl sprzedac np, 10 brachypelm Albopilosum na allegro.pl wystarczy ze zapewnie im humanitarne warunki transportu, dołacze opis jak je hodowac i umieszcze w aukcji notke o sytuacji prawnej(badz linki do ustaw). Czy tak mam to rozumiec?? prosze o odp

Ale prokuratura inaczej na to patrzy.Policja tez.Sam fakt obfotografowywania kogos jak bandyty,pobierania odciskow palcow ,latania po prokuratorach nie jest przyjemny dla zwykłego człowieka który nie miał dotąd kontaktu z wymiarem sprawiedliwosci.I nawet poczucie tego ze sprawe pewnie i tak sąd umorzy niewiele zmienia.Jesli prawo jest to jak mozna je stosowac?
Pozdrawiam Robert

Z tego wynika ze nie mozna skazac nikogo kto np. sprzedal jedna brachypelme na allegro. Choć widziałem 3 dni temu prawomocny wyrok sądu skazujący chłopaka na 100zł kary oraz 20 h pracy społecznej, no i ma wpis w papiery. On sprzedal 7 kędzieżawych na allegro.

Możesz sobie interpretować prawo jak Ci pasuje, a i tak jesteś na przegranej pozycji z urzędasami ,oni mają zawsze racje .I po pierwsze ,dostaniesz" wyrok ",a później się martw.U mnie powiedzieli "na liście jest!!to trzeba mieć papiery i koniec".

Loxodonta --> odnosnie przepisów regulujących działalność gospodarczą to przytoczę jeszcze raz swojego poprzedniego posta:

Hej!
Jako, że pracowałem w UM, a do tego żeby było śmieszniej w Ewidencji Działalności Gospodarczej mogę Was poinformować, że działalności gospodarczej hodowlanej nie otworzycie, pomimo tego, że w świetle przepisów przedsiębiorcą jest każdy kto zarabia przysłowiową złotówkę (koleżanki wyjaśniały to kiedyś z radcą prawnym). Działalność hodowlana jest wyłączona z rejestracji jako działalność gospodarcza na podstawie poniższych przepisów:

Dz.U. nr 101 z 1999 r. pozycja 1178
Ustawa z dnia 19 listopada 1999 r. Prawo działalności gospodarczej
Rozdział 1 art. 3
Przepisów ustawy nie stosuje się do działalności wytwórczej w rolnictwie w zakresie upraw rolnych oraz chowu i hodowli zwierząt, ogrodnictwa, warzywnictwa, leśnictwa i rybactwa śródlądowego, a także wynajmowania przez rolników pokoi i miejsc na ustawienie namiotów, sprzedaży posiłków domowych i świadczenia w gospodarstwach rolnych innych usług związanych z pobytem turystów.

Ta ustawa obowiązywała do niedawna (i w niektórych urzędach panie wciąż się na nią powołują) a od niedawna (wakacje) mamy nową „lepszą” ustawę:

Dz.U. nr 173 z 2004 r. Pozycja 1807
Ustawa z dnia 2 lipca 2004 o swobodzie działalności gospodarczej
Rozdział 1 art. 3
Przepisów ustawy nie stosuje się do działalności wytwórczej w rolnictwie w zakresie upraw rolnych oraz [b]chowu i hodowli zwierząt[b], ogrodnictwa, warzywnictwa, leśnictwa i rybactwa śródlądowego, a także wynajmowania przez rolników pokoi, sprzedaży posiłków domowych i świadczenia w gospodarstwach rolnych innych usług związanych z pobytem turystów.

Dzięki, tomi666, ale zauważ, że w ustawie o ochr.przyr. napisali o 'działalności gospodarczej w zakresie handlu zwierzętami' a nie o ich hodowli. Działalność w zakresie handlu jak najbardziej podlega pod przepisy ustawy o swobodzie działalności gospodarczej.

wiem, ale mi chodziło o to, że jeśli chce pajączki sprzedać to pewnie muszą sie gdzieś urodzić, ale nie można mieć działalności jako hodowca.
więc kończąc nie można być hodowcą i chandlowcem bo ustawa tego zabrania, no i wszyscy są czyści.
salamadra może mam naskoczyć!

Ciekawe rozumowanie. Widać w tym jakiś sens. Czyżby luka prawna ?