Gekon sie boi.... :(

czesc

mam problem z moją gekonicą a mianowicie nie wiem co mam jej podawa do jedzenia (aby urozmaicic pokarm) karmie ją świerszczami, (co 7-10 dni) dostaje 2 mączniaki (wybieram te świeżo po wylince :P), w lecie plankton łąkowy - na tym sie kończą "kolacje" mojej gekonicy :( mimo tego ze ma ponad 25 cm nie umie zjesc noworodka mysiego (1 dniowy) oraz drewnojadów :/ jedyne co to noworodka i drewnojady liże :P spróbuje jeszcze z karaczanami tylko musze je gdzies dostac :d

teraz pytanie - czy to jest normalne ze mój gekon "boi" sie zjesc troche większy pokarm ?

"(co 7-10 dni)" tyczy sie mączników oczywiście :p - tak na wszelki wypadek zeby ktoś nie pomyślał, ze podaje świerszcze co 7-10 dni :/

podawaj swierszcze i niekombinuj

kurde niewiedzialem ze gekony naprawde takie duze wyrastaja :) myslalem ze w opisie swoje a w naturze swoije.. moj ma ok. 14 cm... chcialbym zeby byl 2 razy wiekszy :)

acha a co tego ze sie boi... no mysle ze sensowym roziazaniem jest podawania siwerszczy i maczniakow co tydzien tyle urozmaicic posypki witaminowe... to nie to samo co naturalne w pokarmie ale zawsze cos...

COB & Farmer - jak nie macie nic ciekawego do powiedzenia to nie piszcie !

"podawaj swierszcze i niekombinuj" - ok. to Ty jedz tylko chleb i nic innego zobaczymy jak długo wytrzymasz ? mślisz ze w naturalnych warunkach zwierzęta jedzą przez całe życie jeden i ten sam rodzaj pokarmu ?

"acha a co tego ze sie boi... no mysle ze sensowym roziazaniem jest podawania siwerszczy i maczniakow co tydzien tyle urozmaicic posypki witaminowe... to nie to samo co naturalne w pokarmie ale zawsze cos..." - podaje witaminy, ale dla dobra, zdrowia gadzinek dobrze jest częste urozmaicanie pokarmu !

ps. czekam na odpowiedzi osób, którzy mogą cos sensownego doradzic :) Koksik, Hari itp. :p

moj gekon tez nie chce jesc oseskow mysich....
a od kiedy zobaczyl takiego oseska to tak sie przerazil ze je tylko swierszcze.. nawet macznikow nie chce... glodowalem go... no ale on teraz rusza tylko swierszcze

thx Jeronimo :))

spróbuj jeszcze z karaczanami tylko musze jeszcze namierzyc jakiegos hodowce ewentualnie sklep gdzie dostane karaczany karmowe ! jak myślicie, ktore będą najbardziej odpowiednie dla gekona ? karaczany zielone ?

wiekszośc podaje same swierszcze i jest dobrze skoro nie hcce jesc myszu to dawaj swierszcze i nie wyskakuj z takimi tekstami typu jedz tylko chleb bo to jest zadne porównanie gekonowi starcza same swierszcze ale jak chcesz miec zabawe i widziec jak zjada myszy to twoja sprawa

co do myszy to nie mam z tego zadnej przyjemności - byly u mnie tylko 0,5-1 cm świerszcze - dla mojego skorpiona za male, gosciu z zoologa wcisnol mi noworodka mysiego, skorpion go nie zjadł więc podałem gekonowi !!

a co do tego - "gekonowi starcza same swierszcze" - niezgadzam sie z tym a ludzi co karmią wyłącznie świerszczami uwarzam za nienoramalnych, każde zwierza (a w tym i człowiek) musi miec urozmaicony pokarm !!

Wypadałoby urozmaicać pokarm, chociaz w praktyce wiem, ze to ciezko wychodzi, kiedy nie mamy dostępu do planktonu łąkowego.
Moj gekon przepada za larwami drewnojadow, jednak ta musi sie poruszac. Z karaczanami to roznie bywa, jak ma dobry dzień to zje. Oseska odmawia. Czyli co gekon to inne upodobania. Jak widzać jestesmy skazani głownie na świerszcze. Te są jednymi z lepszych owadów karmowych (dobry stosunek Ca:P). Jezeli chcesz urozmaicic pokarm, to polecam rózne gatunki świerszczy, oraz oczywiscie urozmaicona dieta owadów karmowch.
Z karaczanów spróbuj Panchlora nivea (miękki pancerzyk i imago są nieduze). Mozesz sprobowac rozmnozyc, to bedziesz mial alternatywe dla swierszczy.

PaWeL^ napisał(a):
>
> a co do tego - "gekonowi starcza same swierszcze" - niezgadzam
> sie z tym a ludzi co karmią wyłącznie świerszczami uwarzam za
> nienoramalnych, każde zwierza (a w tym i człowiek) musi miec
> urozmaicony pokarm !!

nie wiem dlaczego mnie obrazasz? nie podaje gekonowi swierszczy bo tak mi wygodnie ... tylko dlatego ze on tylo je wcina :-) Moj gekon nie chce nic innego jesc!
Zanim zaczniesz pisac te durne porownania i obrazac innych najpierw sie zastanow!

przeciez pawel cie nie obrazil cob poprostu napisal zeby starac sie urozmaicac pokarm chocby mączniakami w zimie tak samo jak i otoczenie w terarium powinno byc urozmaicone i ciekawe dla porownania gekona mozna trzymac w terra w ktorym wystarczy ze sie obroci i nie zdechnie czlowieka mozna wsadzic w kaftan bezpieczenstwa dawac mu jakies scierwo do zarcia i pigulki i nie umrze :P ale przeciez nie oto chodzi, juz niemoge doczekac sie wiosny nalapie mu konikow cmy i inne robactwo i bedzie mial chlopak frajde

Jeronimo male wyjaśnienie: tekst "gekonowi starcza same swierszcze" pochodzi z wypowiedzi COB'a

"wiekszośc podaje same swierszcze i jest dobrze skoro nie hcce jesc myszu to dawaj swierszcze i nie wyskakuj z takimi tekstami typu jedz tylko chleb bo to jest zadne porównanie gekonowi starcza same swierszcze ale jak chcesz miec zabawe i widziec jak zjada myszy to twoja sprawa"

więc w żadnym wypadku nie chciałem Cie obrazic, tekst nie tyczył się Ciebie, ale jeśli jestes urażony to sorx !!

ps. ja nikogo nie obrażam !

i jeszcze jedno - nie wiem czy dobrze zinterpretowałem wypowiedz Jey'a ale jeśli tak to o to mi właśnie chodziło :)))

ja tez cie sorry PaweL bo jestm dzisiaj troche wkurw.. no co ty przecież sie nie obraziłem

kup w sklepie wedkarski larwy much (biale robaki) po kilku dniach w cieplym ok 30 stopni na wilgotnym torfie wylegna sie much. sa tak wolne i slabo lataja, ze bez problemu pozbawisz je skrzydelek. I juz masz urozmaicenie. Bylem zmuszony do tego z braku swierszczy i sie przyjelo. POLECAM

ok. nikomu nic sie nie stalo, wszyscy żyją - normalnie Happy End :P

Bayzel_lamparci - próbowalem pare razy ale mój gekon jakos nie chce much, za to ptaszory i modlicha je uwielbiają :P

w lecie jest git bo gekona ma ciągle urozmaicony pokarm, mieszkam w domku jednorodzinnym mam duuuży ogródek i tam łapie dla geka koniki polne, male szarańcze, takie chrząszcze (nie wiem jak sie nazywają na śląsku sie na nie mówi "lipnioki" chyba z tego względu, ze spotkać je można w lipcu)

odrazu nasowa mi sie pytanie czy można w lecie złapac troche więcej planktonu łąkowego i go zamrozić ? nie straci żadnych witaminek ? próbowalem z świerszczami 2 zamroziłem, po paru dniach odmroziłem (delikatnie nie gwałtownie do temp. 25-30*C) i pomachalem przed pyszczkiem mojej gadzinki zjadła bez problemu :p

PaWeL^ napisał(a):
> ok. nikomu nic sie nie stalo, wszyscy żyją - normalnie Happy

no wlasnie jestem w szoku :] ehehe fajny klimacik....

GEKONY SA THE BEST :-)))

no, kultura musi byc mała sprzeczka ale trzeba wszystko wyjasnic i sie przeprosic

:)

zgadzam się z wypowiedzią Hari (ciekawe, czy to się odmienia? - Hari), pokarm powinien być urozmaicony, trzeba dawać co można o ile uznamy to za bezpieczne. mój gegkon zjada rózne zwierzątka. Z karaczanów dawałem im przybyszczkę amerykańską ( po łącinie to chyba Periplaneta americana) i zjadały chętnie. jest to dobry "duży" pokarm. Trzeba jednak z nią uważać ponieważ jest szybka i migruje do sąsiadów. w okresie letnim zjada różne owady szczególnie polecam pasikonika zielonego, a w czerwcu nie pogardzi czerwczykiem (chrabączszem czerwcowym) - w ograniczonej ilości lug dużymi ćmami. Jak miałem drewnojady też jadł chętnie ale najpierw musiałem kilka razy oderwać główkę larwie i dać gekonowi do polizania. Do wszystkiego mogą się przyzwyczaić. Mój znajomy mówił, że udało mu się przyzwyczaić swoje gekony do jedzenia surowego mięsa!!

Jeśli chodzi o świerszcze to myślę, że więlkrzość gekonów w domowych hodowlach jest po prostu do nich przyzwyczajona ponieważ jest to najbardziej dostępny pokarm o każdej porze roku.

Ktoś pisał o muchach - u mnie zostały zjadane larwy i dorosłe muchy ( nie musiałem odrywać im skrzydeł, gekony same się nauczyły polować na nie. W przypadku much radzę zwrócić uwagę na to, czy robaki nie są barwione.

pozdrawiam
EKOLOG

EKOLOGRP - z tego co wiem to barwione pinki, mady nie mają żadnyh negatywnych skutków :) a co do karmienia larwami much, odradzam zdarzały sie przypadki, ze larwy zjadzona w calości, uszkadzały gekona od wewątrz :/

Pinki są beztlenowcami więc jak gekon je zje w calosci to one w zoladku jeszcze bedą zyć i moga go uszkodzic od srodka

PaWel - czy miałeś taki przypadek, wydaje mi się gekony potrafią, rosgnieśc najpierw pokarm (chyba, że są wygłodzone) a potem soki żoładkowe robią swoje. Ale zastanowie się nad tym.
Co do much pinki to inny gatunek, mniejszy - imago metalicznie zielone, pisząc myślałem o tej popularniejszej większej "muszce" niektóre sa czymś karmione dla uzyskania czerwonej barwy. Potwierdzaja to sprzedawcy w sklepach wędkarskich.

Pozdrawiam
Ekolog

EKOLOGRP - zdarzały sie juz takie przypadki, były nawet na tym forum kiedys :/

pinki i mady to larwy tych samych much tylko, ze mady są większe, przez dłuższy okres poddawane są karmieniu, a co do kolorwych poprostu dostają pokarm barwiony :))

mozna odmieniac ;)

Jest jeszcze jeden, bardziej prozaiczny powod, dla ktorego nie powinno sie karmic larwami much, moli woskowych itp. (patrz załącznik)

a to ze larwy much są "tłuste" to swoją drogą :P

Przy muchach nie miałem nigdy problemu. Ale przekonaliscie mnie, żeby nie karmić larwami. Dzięki. A co do nazw i barwienia to nie wiem ale sie dowiem jak to wygląda.