Jw.
Wersja do druku
Jw.
musisz sie przyzwyczaic : )
czesc
to zalezy ! jak wiadomo "grają" jedynie dorosle samce :) jeżeli nie zamierzasz rozmnażac świerszczy to sprawa sie ułatwia, skarmiasz najpierw samcami i problem z głowy, natomiast jeżeli chcesz je rozmnazac to proponuje przenieść je do jakiegos pokoju, ciepłej pywnicy itp. gdzie nie będą nikomu przeszkadzac !
najlepiej poucinac skrzydła samcom bo tylko one wydają te denerwujace dzwięki,oczywiscie świerszcze wtedy będą wyglądały niezbyt pieknie ale myśle ze to ma służyc jako pokarm wiec jest mało istotny ich wygląd
hm... a nie jest tak ze jak poucinasz skrzydla to swiersz zdechnie?
Nie trzeba ich tak bardzo oszpecać. Wystarczy przyciąc malymi nozyczkami lewe skrzydło wzdłuz, tam gdzie znajduje sie narząd strydulacyjny. Po złozeniiu skrzydeł spowrotem (prawe z wierzchu) nie wiedać ze swierszcz jest "wyciszony". Jezeli rozmnazasz to proponuje zostawic ze 4 "wyciszone" samce rozpłodowe, a resztą skarmiać na przerząco.
Ewentualnie w ręcznik i do szafy...ale to puste zwycięstwo :>
nie jest a ja dla odmiany proponuje przenieść ten post na forum zwierzęta karmowe albo go usunąc bo tam juz bylo o tym a pisze to dlatego bo dzis spytalem czy gekonowi nie zaszkodzi jak mączniaki w terarium zjedza jego odchody i post ten zostal przeniesiony no coment RIP
Spryskac woda ....
A najlepiej przejdz na swierszcze ktore nie graja i sa tak samo smakowite jak te grajace a zapewniam Cie ,ze teraz wiekszosc sklepow ma te "niegrajace" wybacz ,ze nie operuje nazwami poprostu ich nie znam.
Wielkie dzieki. kupilem dzisiaj wieksza ilosc doroslych do hodowli i zaskoczyly mnie odglosami. Przyciecie skrzydel zostawie na jutro. Dzisiaj jakos wytrzymam.
Jeszcze raz dzieki i pozdrawiam.
hehe to nie takie łatwe, moje (ponad 500 dorosłych) nadaja strasznie słychać je przez trzy pokoje i nie mem ochoty obcinać im skrzydełek. ale ostatnio zauwazyłem że kiedy wyłączono mi ogrzewanie i temperatura spadła do 14 stopni to świerszcze bardzo, ale to bardzo obniżyły swoją aktywność, może taka informacja Ci się przyda.
pozdrawiam
EKOLOG
ja nakrywam je na noc dużą plastikową kiską i nic nie słychac.