Wersja do druku
W jednym z Toruńskich sklepów zoologicznych widzialem dzis zólwia greckiego, mlody osobnik. Zauwazylem ze tuz przy tylnych łapkach i ogonie ma pancerz wygiety do gory<na kształt litery J>. Czy jest to objaw krzywicy?? Czy poprostu to jest normalne., jakas deformacja pancerza? Zastanawiam sie nad kupnem tego malucha. Doradzcie mi co to moze byc.
mi sie wydaje że jest przekarmiony
Nie widzę żółwia, ale wszelkie deformacje to zwykle efekt krzywicy.
nic nie wiadomo, jak zółw jest przekarmiany to skurupa też sie krzywi
Widzę, że tutaj postawione zostało niejako w opozycji przekarmianie i krzywica (mówiąc potocznie, bo pod tym pojęciem kryje się kilka schorzeń związanych z metabolizmem wapnia). Podczas gdy przyczyną jest jedno i drugie jednocześnie. Przekarmianie, czyli doatrczanie dużych ilości wysokoenergetycznegoi pokarmu (owoce, mięso !) prowadzi do tak szybkiego wzrostu ciała, że organizm nie dostaje lub nie jest w stanie wchłaniac odpowiedniej ilości wapnia, aby mógł on prawidłowo odłożyć się i budować tkanki.
Jeden z moich żółwi ma taki właśnie wygięty "płaszcz" z tyłu. Poza tym jest zupełnie zdrowy. Myslę, że taka deformacja pancerza nie przesądza ani o ogólnej kondycji zwierzęcia ani o sukcesie w jego hodowli. Nasz drugi żółw trafił do nas jeszcze bardziej pokrzywiony - i ani razu nie chorował, znosi jaja (bo to ona) jak sie okazało bez kłopotu, jest silny i zdrowy.
Zresztą mnie nie słuchaj, mam do takich spraw stosunek nie do końca "hodowlany" - przygarnęłabym każdą pokrzywioną i schorowaną sierotę:)
Pozdrawiam
Natalia