Jak w temacie mam takiego i nie moge go wyswatac, a dni lecą. Wiem ze trudno tak jednoznacznie okreslic bo zalezy to od wielu czynnikow ale jak to wyglada z waszych obserwacji.
Wersja do druku
Jak w temacie mam takiego i nie moge go wyswatac, a dni lecą. Wiem ze trudno tak jednoznacznie okreslic bo zalezy to od wielu czynnikow ale jak to wyglada z waszych obserwacji.
podobno koło 6 miechów
MOj samiec ostatnia wylinke mial 27.07. Jak narazie ma sie dobrze :) Kopulowal juz z 3-ma samicami :)
Mój najdłuzej zył ok. 9 miesięcy ,ale one mało jedzą i nie są zbyt żywotne.Sugeruje nie dopuszczać go do samicy po ok 6 mieś. od dorośnięcia bo to nic dobrego wtedy raczej nie wyjdzie.
robert.p. napisał(a):
> ale one mało jedzą i nie są
> zbyt żywotne
hmm to mój lata po terra za samicą, pożera świerszcze w duzych ilościach ;-), jest to jego chyba 4 samiczka którą musi "obrobić"
Nie twierdze ze nic nie je ale do samca np.parahybany to go nie porównasz.A to ile samic obleci to zalezy tylko od ciebie.policzmy: dajmy mu 5 tyg. na "napełnienie" potem przez 5 mieś. co 10 dni do samicy.To i z 15 by obleciał ;).A pisząc "malo zywotny" miałem na myśli to że nie pociągnie zbyt długo w porównaniu do niektórych innych gat.Niejednego samca miałem więc wiem.
no to sie zgodze, zrozumiałem mało żywotny w sensie zdolności poruszania sie :-), no i w tym momęcie sie zgodze ze jest mało żywotny, zresztą samiczka też długowieczna nie jest
15 samiczek, chciał bym miec takie krótkie i piękne zycie :-P