- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Fruczak gołąbek
				
				
						
							
							
						
						
				
					
						
							Dziś w mojej klasie złapałem fruczaka gołąbka. Teoretycznie powinny występować do października, ale ten widocznie skrył się gdzieś za szafą i zapadł w zimowy sen. Jako że było słońce, obudził się i zaczął fruwać. Musiałem go złapać, bo albo ktoś by go zatłukł, albo wyleciałby przez okno na mróz. Wsadziłem go do plastikowego insektarium-tuby (takie z Biofila). Czy ktoś ma doświadczenie w hodowli zawisaków? Czym mam go karmić? Próbowałem dać mu odrobinę wody z miodem w zakrętce od butelki przylepionej do ściany, ale nie wykazał zainteresowania. Obija tylko się o sufit albo siedzi na ściance. Może dać tam jakieś kwiaty, ale jakie?
Byłbym wdzięczny za pomoc
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Fruczak gołąbek
				
				
						
						
				
					
						
							jesteś pewien, ze to fruczak gołąbek, a nie np. któraś z rusałek ? :/
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Fruczak gołąbek
				
				
						
						
				
					
						
							pomylic tego motyla z jakas rusalka to tzeba miec niezlezdolnosci, a co o hodowli to chyba nie ma sensu trzymac jednej sztuki w jakiejs tubie
 jak zbierasz motyle to zaczol bym sie na twoim miejscu raczej zastanawiac  jak go zmumifikowac.
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Fruczak gołąbek
				
				
						
						
				
					
						
							a) To na pewno jest fruczak gołąbek (Macroglossum stellatarum, Linnaeus). Widziałem ich juz sporo, a ten jest typowym okazem (charakterystyczny kształt ciała, lot, skrzydła, czarno-biały "ogonek", itp.)
b) Nie mam zamiaru ich rozmnażać!, nawet jeżeli, to ten pewnie i tak nie dotrwa do wiosny (zdechnie ze starości). Jak zemrze to go wstawię do gablotki, na razie mam zamiar zapewnić mu godną starość;-), dlatego ponawiam swoje pytanie: czym go najlepiej karmić?
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Fruczak gołąbek
				
				
						
						
							
						
				
					
						
							Hmm u mie na balkonie przylatywały do pelargonii. Ponoć lubią też fuksję...A kto wie czy nie piłby z dużej lilii, takiej z kwiaciarni. Najlepiej czerwonej (tak mi sie wydaje). O tej porze ciężko o świeże kwiaty łąkowe, więc pozostaje kwiaciarnia...Przypuszczam że musiałbyś go puścić na pokój bo w tybie raczej nie będzie spijał nektaru...Dziwne o tej porze roku...
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
		
		
		
	
 
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
		
		
			
				
				Uprawnienia umieszczania postów
			
			
				
	
		- Nie możesz zakładać nowych tematów
 
		- Nie możesz pisać wiadomości
 
		- Nie możesz dodawać załączników
 
		- Nie możesz edytować swoich postów
 
		-  
 
	
	
	Zasady na forum